Napastnik Bayernu Monachium, Harry Kane, złożył szczery hołd swojemu byłemu koledze z drużyny Tottenhamu, Sonowi Heung-minowi, po tym jak Koreańczyk przeniósł się do Los Angeles FC.
Kilka dni po ogłoszeniu odejścia z Tottenhamu, 33-latek podpisał kontrakt z LAFC, kończąc dekadę w klubie z północnego Londynu.
Teraz reprezentant Anglii pochwalił południowokoreańską gwiazdę, podkreślając zarówno jego zalety jako zawodnika, jak i jego charakter poza boiskiem.
"Gratulacje dla niego i jego kariery w Tottenhamie. Przede wszystkim jest wspaniałą osobą" - powiedział Kane dziennikarzom.
"Poznałem go bardzo dobrze jako przyjaciela i wiem, jaki jest skromny i jaki to dobry człowiek. Myślę, że jako gracze mieliśmy jedno z najlepszych partnerstw w historii Premier League. Uwielbialiśmy grać razem" - dodał angielski napastnik.