Nwaneri genialnie zastąpił kontuzjowanego Bukayo Sakę na prawym skrzydle i strzelił gola w 16. minucie, ale musiał zostać zmieniony w połowie spotkania. The Gunners ostatecznie stracili przewagę po golu z karnego i stracili dwa punkty w walce o tytuł. "To naprawdę zła wiadomość, ponieważ myślę, że straciliśmy go (Nwaneriego). Musieliśmy go wycofać w połowie meczu z powodu problemów mięśniowych" - powiedział Arteta dla BBC.
Po zejściu Nwaneriego Arsenal przegrał drugą połowę z Brighton, które z trudem tworzyło okazje. Po tej porażce londyńczycy zajmują drugie miejsce w Premier League, pięć punktów za Liverpoolem, który ma dwa mecze do rozegrania, pierwszy już dziś przeciwko Manchesterowi United.
"W drugiej połowie nie weszliśmy odpowiednio w grę i nie dominowaliśmy, aby być większym zagrożeniem na połowie przeciwnika, ale wykonaliśmy przyzwoitą pracę w defensywie" - ocenił menedżer The Gunners. "Dzisiaj nie chodziło o zmęczenie, ale o proste rzeczy, które musimy robić w posiadaniu piłki, aby wykorzystywać okazje i kontrolować grę w odpowiednich przestrzeniach" - dodał Hiszpan.
Arteta określił rzut karny przyznany Brighton za zderzenie głowami Joao Pedro i obrońcy Arsenalu Williama Saliby jako kuriozalny. "Jesteśmy rozczarowani decyzją, która doprowadziła do gola, ponieważ nigdy w życiu nie widziałem czegoś takiego. Przecież Saliba też dotknął piłki" - powiedział.
Sprawdź szczegóły meczu Brighton - Arsenal 1:1
