Porażka z Aston Villą w weekend sprawia, że The Cherries zajmują dziesiąte miejsce w tabeli, ale wciąż są o krok od awansu do Ligi Europy. Kepa, wypożyczony z Chelsea, powiedział Daily Echo: "Myślę, że walka o miejsce w Europie do ostatnich dwóch meczów to dobry znak, myślę, że dla klubu to duży krok".
"Oczywiście najtrudniej jest zbliżyć się i zrobić to w kilku ostatnich meczach, ponieważ każdy punkt jest obecnie bardzo ważny. Ale jak dotąd uważam, że to był fantastyczny sezon. Osobiście bardzo lubię grać przed fanami tutaj w domu. A teraz mamy dwa trudne mecze" - powiedział.
"Oczywiście, Manchester City na wyjeździe to prawdopodobnie najtrudniejszy mecz w tym sezonie. Ale zrobiliśmy to również przeciwko Arsenalowi w zeszłym tygodniu. Mamy więc 10 dni na przygotowanie się do tego meczu, aby wszystko dopiąć na ostatni guzik. Na pewno będziemy walczyć. Jedziemy tam i będziemy walczyć do końca" - dodał.