Jakub Kiwior na pomeczowej konferencji prasowej podkreślił, że Arsenal spodziewał się ciężkiego meczu z Newcastle i niedzielna rywalizacja nie należała do najłatwiejszych.
"Wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwy mecz, a walka utrzyma się końca. Jesteśmy szczęśliwi, że udało się nam zgarnąć trzy punkty i zachować czyste konto. Mam nadzieję, że będziemy kontynuowali naszą dobrą grę i zwyciężymy następne spotkania. Pierwsze minuty meczu były ciężkie. Ryk kibiców Newcastle robi wrażenie i musieliśmy się szybko z tego otrząsnąć, zacząć pokazywać swoją grę i dyktować tempo. Od zdobycia bramki kontrolowaliśmy grę" - powiedział Kiwior.
W dalszej fazie swojej wypowiedzi polski defensor odniósł się do wypowiedzi Garry'ego Neville'a, który przed meczem uważał, że Newcastle chcąc wygrać niedzielną konfrontację, powinno mocno atakować Kiwiora. Gracz Arsenalu zagrał jednak świetne spotkanie, a jego ekipa zachowała czyste konto.
"Gary Neville ma moją odpowiedź. Ja dopiero w domu na spokojnie ocenię swój występ. Cieszę się wraz z drużyną z trzech punktów. Czeka nas miły powrót do Londynu" - zaznaczył Polak.