Obecny kontrakt Salaha wygasa z końcem sezonu, a napastnik stwierdził niedawno, że nowa umowa jest "daleka" od sfinalizowania.
"Mam nadzieję, że zostanie. To najlepszy napastnik, jakiego Liverpool miał we współczesnych czasach. Oczywiście mieli innych dobrych napastników, naprawdę dobrych. Ale to fantastyczny zawodnik, fantastyczny człowiek, wyjątkowy sportowiec, najlepszy ambasador, jakiego jego kraj (Egipt) mógł mieć. Jest fantastyczny w każdym aspekcie, więc mam nadzieję, że zostanie w Liverpoolu" - powiedział Klopp.
"Salah wywarł natychmiastowy wpływ na drużynę po powrocie do Anglii, po nieudanym okresie spędzonym pod wodzą José Mourinho w Chelsea kilka lat wcześniej. W swoim debiutanckim sezonie strzelił imponujące 44 gole we wszystkich rozgrywkach" - wspomina Klopp.
Obaj odnieśli razem znaczący sukces, zdobywając kilka trofeów, takich jak Premier League, Liga Mistrzów, Puchar Anglii, Klubowe Mistrzostwa Świata i Puchar Ligi Angielskiej. Żaden zawodnik w całej karierze menedżerskiej Kloppa nie strzelił więcej bramek (211) ani nie zanotował więcej asyst (88) niż Salah.
W tym sezonie Egipcjanin po raz kolejny wyróżnił się pod wodzą nowego menedżera Arne Slota, zdobywając 18 bramek i 13 asyst w 19 meczach Premier League, dzięki czemu Liverpool objął komfortowe prowadzenie w czołówce tabeli.
Na początku stycznia najlepszy strzelec The Reds powiedział Sky Sports, że "naprawdę chce wygrać Premier League" i zasugerował, że będzie to jego ostatni rok w klubie.