Według informatora ds. transferów Rudy'ego Galettiego, Newcastle bacznie przygląda się kilku napastnikom. Powód jest jasny - rośnie prawdopodobieństwo odejścia Alexandra Isaka po zakończeniu sezonu.
Szwedzki napastnik jest głównym letnim celem Liverpoolu, mimo że zarząd Srok pozostaje nieugięty w kwestii jego sprzedaży: transfer nie jest brany pod uwagę.
Ale kto wie, co by się stało, gdyby Liverpool nie miał problemu z zapłaceniem kwoty wynoszącej blisko 150 milionów funtów. Wówczas Newcastle musiałoby poszukać odpowiedniego zastępstwa.
Pojawia się kilka nazwisk. Na liście znajduje się na przykład Liam Delap. Napastnik Ipswich imponuje w obecnym sezonie i jest obiektem zainteresowania kilku klubów, w tym Liverpoolu, który widzi w nim potencjalnego następcę Darwina Nuneza. Newcastle rozważa również możliwość pozyskania Delapa w razie odejścia Isaka.
Kolejnym głośnym napastnikiem na liście jest Viktor Gyökeres. Podobnie jak Isak, jest Szwedem, a Newcastle kontaktowało się już z nim w ostatnich tygodniach, choć rywalizacja o napastnika Sportingu jest zacięta.
The Magpies obserwują również Victora Boniface'a. Oceniają napastnika Leverkusen wewnętrznie i bacznie obserwują jego występy przed podjęciem ostatecznej decyzji.
Kolejnym zawodnikiem na celowniku angielskiej drużyny jest Samu Omorodion z Porto. Inne zainteresowane nim kluby to Chelsea i Tottenham. Hiszpański napastnik dał już jasno do zrozumienia, że woli grać dla klubu, który w przyszłym sezonie będzie występował w Lidze Mistrzów, co komplikuje plany Spurs. Z drugiej strony, zarówno Newcastle, jak i Chelsea wciąż walczą o miejsce w Lidze Mistrzów.