Manchester United - West Ham 1:1
Pomocnik Bruno Fernandes rozegrał 205. mecz w Premier League w barwach Manchester United, wyrównując tym samym wynik Nemanji Vidicia. Wśród zawodników spoza Wielkiej Brytanii lepsi są tylko Patrice Evra (265) i Mikael Silvestre (225). Portugalczyk w pierwszej połowie znalazł się na pozycji spalonej, co przydarzyło mu się po raz pierwszy od roku.
Dokładnie 4 grudnia 2024 roku zapisał się w statystykach w ten sposób w meczu z Arsenalem. Później trafił w słupek i kontynuuje serię 39 strzałów bez gola przeciwko West Hamowi we wszystkich rozgrywkach. Jego młody kolega Ayden Heaven niespodziewanie rozpoczął mecz w wyjściowym składzie, ale już w 8. minucie zobaczył żółtą kartkę.
Old Trafford był świadkiem najszybszego żółtego kartonika dla zawodnika Red Devils od kwietnia 2022 roku, kiedy Luke Shaw został upomniany już w 5. minucie spotkania z Leicester. Gospodarze od początku prezentowali się lepiej i naciskali rywala, ale na bramkę czekali aż do 58. minuty. Wynik otworzył obrońca Diogo Dalot.
To jego czwarte trafienie w PL, ale pierwsze na własnym stadionie. Został czwartym portugalskim piłkarzem, który zdobył bramkę w "teatrze marzeń" dla United. Wcześniej dokonali tego tylko Cristiano Ronaldo (71), Bruno Fernandes (36) i Nani (19). Chociaż Red Devils utrzymywali minimalną przewagę, West Ham czekał na swoją okazję.
Ta nadeszła po rzucie rożnym w 83. minucie. Ugarte co prawda wybił piłkę z linii bramkowej, ale dobitka trafiła tuż przy słupku, a autorem gola był Soungoutou Magassa, który po raz pierwszy wpisał się na listę strzelców w PL. Rozegrał bardzo dobre spotkanie, aż siedem razy odzyskał piłkę, najwięcej spośród wszystkich zawodników.
Od początku poprzedniego sezonu Manchester United stracił już piętnaście bramek po rzutach rożnych, gorszy jest tylko West Ham (17). Po remisie podopieczni trenera Amorima zajmują ósme miejsce, natomiast londyński zespół znajduje się w strefie spadkowej na 18. pozycji.