Solskjaer zastąpił na ławce United Jose Mourinho w grudniu 2018 roku. Wielu fanów wierzyło, że to właśnie on zakończy trudny okres klubu po tym, jak Portugalczyk nie zdołał zdobyć żadnego trofeum od triumfu w Lidze Europy w swoim pierwszym sezonie.
Pod wodzą Norwega Red Devils również nie rozwinęli w pełni skrzydeł, co ostatecznie doprowadziło do jego odejścia z Old Trafford. Mimo fali krytyki Matić wciąż uważa, że pod kierownictwem klubowej legendy zespół prezentował się dobrze.
"Z Olem zajęliśmy w lidze drugie i trzecie miejsce. W drużynie panowała atmosfera, że drugie miejsce nas nie satysfakcjonowało, ale patrząc na dzisiejsze wyniki, wtedy poradziliśmy sobie znakomicie. Uważam, że Ole zasłużył na więcej czasu – a mówiąc Ole, mam na myśli także jego sztab szkoleniowy, w którym byli Michael Carrick i Kieran McKenna. Szli we właściwym kierunku, by przywrócić United na szczyt" - powiedział Matić w rozmowie z FourFourTwo.

"Zdecydowano się zwolnić Olego ze względu na wyniki, ale był świetnym człowiekiem o profilu idealnie pasującym do tego klubu. On i jego asystenci doskonale rozumieli futbol, treningi były perfekcyjne, a wszystko dopracowane w najdrobniejszych szczegółach" - dodał Serb, którego do wielkiej piłki poprowadziły Koszyce.
"Było mi przykro, bo Ole był bardzo dobrym człowiekiem i byliśmy na dobrej drodze, by osiągnąć coś wielkiego. Nie byłem jego pierwszym wyborem do środka pola i nigdy nie lubiłem trenerów, gdy nie grałem – zawsze z nimi walczyłem. Ale Ole był pierwszym, z którym się nie kłóciłem. Potrafił zjednoczyć zawodników, którzy nie byli w podstawowym składzie. Znał klub, a kibice go uwielbiali" - stwierdził Matić.
