Raul Jimenez zdobył jedyną bramkę w tym spotkaniu, gdy Harry Wilson wykorzystał błąd Scarlesa i sprytnym dośrodkowaniem obsłużył Meksykanina.
"Zagraliśmy dobre spotkanie, mieliśmy okazje, naprawdę dobre okazje, a mimo to zostaliśmy ukarani w końcówce meczu" – powiedział Nuno w rozmowie z West Ham TV.
"Pierwsza połowa była wyrównana, obie drużyny kontrolowały grę, nie było zbyt wielu sytuacji pod bramkami. W drugiej połowie zaczęliśmy z impetem, stworzyliśmy wiele dobrych akcji ofensywnych".
"W tamtym momencie czułem, że gol jest blisko. Wszyscy to wyczuli, kibice wsparli drużynę, zawodnicy mieli energię. A potem, w ostatniej chwili, zostaliśmy ukarani".
Odnosząc się do błędu Scarlesa, Nuno dodał: "Wszyscy popełniamy błędy. To nie kwestia jednostek. Liczy się to, jak zareagujemy jako zespół, zwłaszcza gdy za dwa dni czeka nas ważny mecz".
"Nie możemy udawać, że sytuacja, w której się znaleźliśmy, nie istnieje, ale wierzę, że wszystko się odwróci na naszą korzyść”.
