Pozyskany na początku tygodnia z francuskiego Lens zawodnik z Uzbekistanu wyglądał momentami na przytłoczonego na Etihad Stadium, a jego nerwom nie pomogło podarowanie Chelsea otwierającego gola w trzeciej minucie.
"To nie jest dla niego łatwe. Trenuje raz, a potem gra przeciwko (Nicolasowi) Jacksonowi i Cole'owi (Palmerowi), (Noniemu) Madueke i (Jadonowi) Sancho, to proces, kiedy kupujesz tak młodego zawodnika. On się nauczy" - powiedział Guardiola.
Hiszpański trener przeżywał w ostatnich miesiącach burzliwy okres, w którym stracił kluczowych graczy z powodu kontuzji, a reszta Premier League zaczęła stanowić poważniejsze wyzwanie dla jego dotychczasowej dominacji.
"Ostatnio zmagaliśmy się z trudnościami i był to ciężki, trudny sezon. Większość zawodników jest tu od ośmiu lub dziewięciu lat i nie zamierzam zmieniać swojej opinii w ciągu dwóch miesięcy" - wyjaśnił Guardiola.
"Musimy zdać sobie sprawę, że to, co robimy, to za mało - poprosiłem ich, aby zrobili krok naprzód i zrobiliśmy to. Stworzyliśmy wystarczająco dużo okazji do zdobycia bramek i ostatecznie jestem naprawdę zadowolony ze zwycięstwa" - dodał.
Guardiola dał również zadebiutować 25-letniemu egipskiemu napastnikowi Omarowi Marmoushowi, który od razu zgrał się z resztą drużyny, mimo że dopiero w połowie tygodnia dołączył z Eintrachtu Frankfurt.
"Naprawdę dobrze. To połączenie z innymi graczami i niesamowity ruch. To pierwszy mecz, a on radzi sobie ze zmianą i wykonuje niewiarygodne ruchy" - powiedział Guardiola.