Więcej

Po wygraniu FA Cup Crystal Palace wciąż w świetnych nastrojach, kolejną ofiarą Wolves

Eberechi Eze z Crystal Palace strzelił czwartego gola dla swojej drużyny
Eberechi Eze z Crystal Palace strzelił czwartego gola dla swojej drużyny Richard Pelham / Getty Images via AFP
Crystal Palace przedłużyło swoją domową passę zwycięstw nad Wolverhampton Wanderers do pięciu meczów, wygrywając 4:2 na Selhurst Park. Wtorkowe zwycięstwo podtrzymało ich nadzieje na zajęcie miejsca w górnej połowie Premier League.

The Eagles wciąż byli na fali po historycznym zwycięstwie nad Manchesterem City w finale Pucharu Anglii w minioną sobotę, co dało im dostęp do Ligi Europy w przyszłym sezonie. Chcieli przełożyć dobrą energię na rywalizację z Wilkami. 

Sprawdź szczegóły meczu Crystal Palace - Wolves

Składy i oceny za mecz Crystal Palace - Wolverhampton Wanderers
Składy i oceny za mecz Crystal Palace - Wolverhampton WanderersFlashscore

W 24. minucie Orły zostały jednak sprowadzone z powrotem na ziemię, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jorgena Stranda Larsena w polu karnym znalazł się Emmanuel Agbadou. Jego główka została wprawdzie wybita, ale już zza linii bramkowej, co dało mu pierwszego gola w barwach Wolves.

Pomimo straty do odrobienia, Palace kontynuowało swobodną grę i w ciągu niecałych 10 minut odwróciło losy meczu jeszcze przed przerwą. Najpierw Romain Esse podał piłkę do Eddiego Nketiaha z flanki, a strzał prawą nogą napastnika znalazł się w prawym dolnym rogu.

Następnie Daniel Munoz złapał piłkę przy prawej linii bocznej, wypuścił Ismailę Sarra, którego podanie w pole karne znalazło Nketiaha kompletnie niekrytego przy drugim słupku. Musiał tylko kropnąć i dokładnie to zrobił, w 32. minucie dając pierwsze prowadzenie Palace.

W drugiej połowie strzał z rzutu wolnego Bena Chilwella z około 25 metrów dzięki rykoszetowi wpadł w lewy dolny narożnik, obok niezdolnego do zatrzymania piłki Bentleya, dając gospodarzom dwubramkowe prowadzenie.

Wolves zdawali się nie trafiać do siatki z akcji, ale z rzutów rożnych było inaczej. Strand Larsen uderzeniem głową pokonał golkipera gospodarzy po kornerze Jeana-Ricnera Bellegarde'a, zapisując swoją szóstą bramkę w ostatnich ośmiu występach.

Wynik znów był kontaktowy, co napędziło Wilki do dalszej rywalizacji. Przyjezdni mogli wyrównać w ostatnich 15 minutach, gdy potężny strzał Goncalo Guedesa z prawej strony boiska zmierzał w wysoki róg, ale Dean Henderson zdołał go wybić.

Interwencja ta okazała się decydująca. Palace nie tylko utrzymało prowadzenie, ale wkrótce też powiększyło swoje prowadzenie i przypieczętowało wygraną. Eberechi Eze jako ostatni trafił do siatki cztery minuty przed końcem.

Dzięki temu rezultatowi piłkarze Palace przedłużyli swoją passę bez porażki w lidze do pięciu meczów, pozostając na 12. miejscu z szansami na zajęcie nawet 10. lokaty. Wilki pozostają na 14. pozycji, poniósłszy trzecią ligową porażkę z rzędu.

Statystyki meczu Crystal Palace - Wolverhampton Wanderers
Statystyki meczu Crystal Palace - Wolverhampton WanderersOpta by Stats Perform
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen