Prowadzenie Czerwonym Diabłom dał w doliczonym czasie pierwszej połowy Portugalczyk Bruno Fernandes. Portugalczyk popisał się fantastycznym strzałem z rzutu wolnego, choć wydaje się, że przy interwencji bardziej mógł postarać David Raya. Później hiszpański bramkarz kilkukrotnie uchronił drużynę przed większą stratą. W drugiej połowie wyrównał Declan Rice (74.).
Arsenal ma 54 punkty w tabeli Premier League, o trzy więcej od zajmującego trzecie miejsce Nottingham Forest. Liverpool zgromadził 70.
Manchester United z 34 "oczkami" jest na 14. pozycji.
Jeśli Liverpool zachowa pierwszą lokatę do końca sezonu, zdobędzie tytuł mistrza Anglii po raz 20. w historii i wyrówna rekord... Manchesteru United.
W sobotę lider przegrywał u siebie do przerwy z ostatnią w tabeli ekipą Southampton, ale ostatecznie zwyciężył 3:1. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Egipcjanin Mohamed Salah, który prowadzi w klasyfikacji strzelców z 27 trafieniami.
Po kwadransie gry obrońca gości Jan Bednarek i jego kolega z drużyny Irlandczyk Ryan Manning zderzyli się głowami. Polak długo nie podnosił się z boiska. Pomocy udzielił mu sztab medyczny, a w 19. minucie opuścił plac gry zamroczony, ale o własnych siłach. Manning kontynuował grę.
We wcześniejszym niedzielnym spotkaniu Chelsea wygrała u siebie z broniącym się przed spadkiem Leicester City 1:0 i z 49 punktami awansowała na czwarte miejsce. Na piąte spadł mistrz Anglii Manchester City, który w sobotę uległ na wyjeździe trzeciemu Nottingham Forest 0:1.
Jakub Stolarczyk był rezerwowym bramkarzem Leicester.