Romero rozmawiał z hiszpańskim nadawcą Telemundo po niedzielnej porażce 3:4 z Chelsea, która pozostawiła Spurs na 11. miejscu w Premier League.
"Manchester City rywalizuje każdego roku, widzisz jak Liverpool wzmacnia swój skład, Chelsea wzmacnia swój skład, nie mają dobrych wyników, wzmacniają się ponownie, a teraz widzą wyniki. To są rzeczy, które należy naśladować", powiedział Argentyńczyk w cytatach szeroko nagłośnionych przez brytyjskie media.
"Musisz zdać sobie sprawę, że coś idzie nie tak i miejmy nadzieję, że oni (zarząd) zdadzą sobie z tego sprawę" - dodał.
Tottenham pobił rekord transferowy klubu w sierpniu, podpisując kontrakt z Dominikiem Solanke w ramach umowy, która może osiągnąć 75 milionów euro, ale większość ze 150 milionów euro wydanych przez klub na letnim rynku transferowym dotyczyła nastoletnich talentów, takich jak Archie Gray, Wilson Odobert i Lucas Bergvall, którzy mają jak na razie ograniczony wpływ na pierwszą drużynę.
Menedżer Spurs Ange Postecoglou stoi przed potencjalnie decydującym tygodniem swoich rządów, z wyjazdem do Rangers w Lidze Europy w czwartek, a następnie wizytą w zajmującym ostatnie miejsce Southampton i ćwierćfinałem Pucharu Ligi przeciwko Manchesterowi United.
Australijczyk jest piątym menedżerem Romero, wliczając w to tymczasowych szkoleniowców, odkąd przybył do Tottenhamu w 2021 roku. Spurs nie zdobyli trofeum od 2008 roku, pomimo posiadania jednego z najlepszych stadionów na świecie i najnowocześniejszego boiska treningowego.
"W ostatnich latach zawsze jest tak samo - najpierw zmieniają się zawodnicy, potem sztab trenerski, a na czele zawsze stoją ci sami ludzie" - dodał 26-latek.
"Miejmy nadzieję, że zdadzą sobie sprawę, kto jest naprawdę odpowiedzialny za wyniki i że pójdziemy naprzód, ponieważ jest to piękny klub, który z taką strukturą, jaką ma, mógłby z łatwością rywalizować o tytuł każdego roku" - powiedział.