Gole Cody'ego Gakpo i Mohameda Salaha dały liderowi Liverpoolowi zwycięstwo 2:0 na Anfield, co sprawiło, że City traci już 11 punktów do drużyny Arne Slota, zajmując piąte miejsce.
City, które przegrało cztery mecze ligowe z rzędu po raz pierwszy od 2008 roku, jest bez zwycięstwa w ostatnich siedmiu meczach we wszystkich rozgrywkach, co obejmuje sześć porażek i remis 3:3 u siebie z Feyenoordem w Lidze Mistrzów.
Podczas tej passy stracili 19 bramek, w tym cztery w meczach z Tottenhamem Hotspur i Sportingiem. Wcześniej stracili 11 bramek w 14 meczach.
"Nie będę mówił o drobnych szczegółach, ale skupię się na szerszej perspektywie" - powiedział Dias, który zawinił przy drugim golu Liverpoolu.
"To znaczy, mimo że był to trudny moment, widziałem dużo charakteru i widziałem kibiców za nami, a to jedyny sposób, w jaki zamierzamy przez to przejść".
City, które zdobyło sześć z ostatnich siedmiu tytułów Premier League, zostało mocno dotknięte kontuzjami kluczowych graczy, takich jak Rodri, Mateo Kovacic i John Stones, ale Pep Guardiola był w stanie przeprowadzić drużynę przez kryzysy związane z kontuzjami w poprzednich sezonach.
"To tylko część naszego dziedzictwa. Wygraliśmy tak wiele, a mimo to jesteśmy tu, gdzie jesteśmy i to się zdarza" - dodał Dias.