Może opuścić Liverpool, by podjąć nowe wyzwanie! Mohamed Salah ogłosił za pośrednictwem Sky Sports, że będzie to jego ostatni sezon w barwach The Reds. Napastnik negocjuje ze swoim klubem przedłużenie umowy, ale stronom nie udało się osiągnąć porozumienia.
W rezultacie w czerwcu może opuścić klub za darmo. Zaczęło się od pytania o cele na sezon. Egipcjanin przyznał, że po raz pierwszy w karierze tytuł w Premier League to dla niego większe marzenie niż Liga Mistrzów. Chciałby zrobić to w "ostatnim roku w klubie". Dopytany o te słowa, przyznał, że negocjaje w sprawie ewentualnego przedłużenia umowy utknęły.
"To mój ostatni rok, chcę zrobić coś wyjątkowego dla miasta (...). Jak na razie... to ostatnie sześć miesięcy. Nie było żadnych postępów w negocjacjach, jesteśmy daleko od jakiegokolwiek postępu. Musimy po prostu czekać" - powiedział Egipcjanin zapytany o swoją sytuację.
Wypowiedź pada w nieprzypadkowym momencie. Napastnik jest jednym z dwóch najdroższych zawodników świata z umową wygasającą pod koniec sezonu. To oznacza, że może już rozmawiać z zainteresowanymi zespołami i podpisać umowę na kolejny sezon. Wtedy Liverpool nie dostałby za zawodnika złamanego centa z jego ok. 71 mln euro wartości, a jednym z poważnie zainteresowanych podmiotów jest PSG.
Przypomnijmy, że dotąd sam zawodnik nie dawał równie mocnych sygnałów publicznie. Jesienią wspomniał co prawda, że nie są prowadzone żadne rozmowy, ale od ogłoszenia na początku grudnia pierwszej oferty ze strony LFC nie było kolejnych informacji. W świecie przecieków i wypowiedzi poza kadrem wypowiedź zawodnika to konkret, jakie rzadko otrzymujemy.
Salah przybył do Liverpoolu w 2017 roku. Od tego czasu odcisnął swoje piętno na klubie i nadal to robi, biorąc pod uwagę, że ma 17 bramek i 13 asyst w 18 meczach Premier League w tym sezonie.
