Więcej

Savinho: Nie mówię po angielsku, ale Haaland mnie rozumie, a ja rozumiem jego

Savinho i Haaland celebrują gola
Savinho i Haaland celebrują golaCARL RECINE/GETTY IMAGES EUROPE/Getty Images via AFP
Savinho, letni nabytek Manchesteru City z Girony, dostosowuje się do klubu, mimo że nie mówi płynnie po angielsku.

20-latek dobrze rozpoczął grę w Manchesterze City, choć miał trudności z odnalezieniem się ze względu na brak znajomości języka angielskiego i przedłużającą się suszę bramkową.

Po podwójnej asyście przeciwko West Ham United, Carioca mówił o swoim przystosowaniu się do Premier League po błyszczeniu w LaLiga.

"To trudne"

"To skomplikowane, ponieważ obserwowałem wszystko z zewnątrz. Grałem i oglądałem mecz. Myślę, że dobrze jest grać dla Manchesteru City, ponieważ to najlepsza drużyna na świecie".

"Co dwa lub trzy dni masz szansę gry. Nie możesz się zrelaksować, nie możesz myśleć o porażkach czy złych wynikach. Masz szansę wrócić i nabrać pewności siebie. To właśnie udało nam się zrobić w ostatnich dwóch meczach".

"Jestem ciężko pracującym facetem. Nie widzę tylko dobrych komentarzy, ale także te złe, co pomaga obu stronom. Staram się dużo poprawiać na treningach z zespołem Pepa i kolegami z drużyny. Byłem bardzo pewny siebie, gdy dostałem szansę i cieszyłem się, że zdobyłem pierwszego gola przeciwko Leicester. Jestem bardzo szczęśliwy, że zacząłem zdobywać bramki, więc oby tak dalej.

O Haalandzie

"Bardzo łatwo się z nim gra. Kiedy jest w polu karnym, staram się go szukać i znam jego ruchy. Dużo rozmawiamy, nie mówię po angielsku, ale on mnie rozumie, a ja rozumiem jego", dodał Savinho.

"Zazwyczaj podaję mu piłkę, bo wiem, że jej nie zmarnuje i strzeli gola. Dużo rozmawiamy i rozumiemy się. Zawsze, gdy jest w polu karnym, szukam go, aby podać mu piłkę".

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen