Holenderski trener, który pracował z Diogo Jotą w zeszłym sezonie, nazwał napastnika "mistrzem we wszystkim" i podkreślił hołdy, które zostały złożone na całym świecie, w tym przez fanów Evertonu.
"Myślę, że każdy może być dumny z zawodnika i osoby, którą był. Nie tylko fani Liverpoolu oddali mu hołd. To było całe miasto, także fani Evertonu. Reprezentowanie tego klubu znaczy teraz dla mnie jeszcze więcej" - powiedział trener The Reds.
Arne Slot zaznaczył również, że piłkarze nie przechodzą przez łatwy okres i niemożliwe będzie kontrolowanie ich uczuć w tym delikatnym dla klubu czasie.
"Bardzo trudno jest znaleźć odpowiednie słowa, ponieważ nieustannie debatujemy nad tym, co jest właściwe. Co jest odpowiednie do tego, co mamy do powiedzenia? Czy możemy znowu trenować? Czy możemy znowu się śmiać? Czy możemy się złościć, jeśli podejmiemy złą decyzję? Powiedziałem im tylko, że być może najlepszą rzeczą do zrobienia jest poradzenie sobie z tym tak, jak zawsze robił to Diogo Jota", wyjaśnił.
"Jeśli chcemy się śmiać, to się śmiejemy. Jeśli chcemy płakać, będziemy płakać. Jeśli chcą trenować, mogą trenować. Jeśli nie chcą trenować, to nie muszą. Ale musimy być sobą. Pociesza mnie to, że w ostatnim miesiącu swojego życia był mistrzem we wszystkim" - dodał.