Więcej

Tottenham po raz kolejny napsuje krwi Manchesterowi City? Koguty są w gazie

Tottenham po raz kolejny napsuje krwi Manchesterowi City? Koguty są w gazie
Tottenham po raz kolejny napsuje krwi Manchesterowi City? Koguty są w gazieHENRY NICHOLLS/AFP
To właśnie Tottenham rozpoczął w tym sezonie wielki, niekończący się kryzys drużyny Pepa Guardioli. W ostatnich latach to właśnie Spurs byli najbardziej nielubianym rywalem w Premier League dla Manchesteru City, który zdobywał seryjnie mistrzostwa Anglii. Tym razem znowu zepsują nastroje Obywatelom?

Jeszcze w ostatnich dniach października Manchester City był niepokonany we wszystkich rozgrywkach w sezonie 2024/25. Wówczas przegrał w Pucharze Ligi z Tottenhamem 1:2, ale mało kto spodziewał się, że tak mało znacząca porażka w pobocznym pucharze będzie swego rodzaju początkiem końca złotej ery zespołu Guardioli w Anglii. Okazało się, że tamta porażka była pierwszą z pięciu z rzędu, których wtedy doznali mistrzowie kraju. Ostatnia z nich była najboleśniejsza - 0:4 na własnym obiekcie w Premier League... z Tottenhamem. 

Był to początek wielkiego kryzysu, który w Manchesterze trwa aż do dzisiaj. Wystarczy tylko wspomnieć, że ostatnie dwa mecze drużyna Guardioli przegrała 1:3 z Realem Madryt i 0:2 z Liverpoolem. Wizyta na Tottenham Hotspur Stadium na pewno nie kojarzy się Obywatelom przyjemnie. Jak wylicza Opta, od otwarcia tego obiektu Manchester City przegrał tam cztery mecze w Premier League, nie strzelając nawet żadnego gola. Serię tę klub z Etihad przerwał dopiero sezon temu, gdy wygrał 2:0. 

Zresztą w tym sezonie zawodnikom Guardioli nieprzyjemnie podróżuje się ogólnie rzecz biorąc do Londynu, bez względu który ze stadionów rywali jest ostateczną destynacją. Wszystko przez to, że Manchester City nie wygrał żadnego z trzech ostatnich meczów w stolicy Anglii, mimo że wcześniej potrafił wygrać sześć takich delegacji ligowych z rzędu. 

Sytuacja Manchesteru City w ligowej tabeli
Sytuacja Manchesteru City w ligowej tabeliFlashscore

Sezon Tottenhamu przebiega jeszcze gorzej niż kampania Manchesteru City, ponieważ podopieczni Ange'a Postecoglou zajmują dopiero 12. miejsce w ligowej tabeli, ale akurat w ostatnich dniach odbijają się od osiągniętego dna. Spurs wygrali bowiem trzy ostatnie ligowe mecze, czyli tyle samo, ile udało im się wygrać w 15 spotkaniach przed rozpoczęciem tej zielonej serii. Ostatni raz mieli tak dobrą passę na początku sezonu 2023/24, gdy australisjki trener dopiero co objął zespół. 

Heung-Min Son nie zalicza co prawda kampanii 2024/25 do najlepszych w swojej karierze, ale jak wylicza Opta, brakuje mu już tylko jednej asysty, by mieć 10 ostatnich podań przed zdobyciem gola, co byłoby wyrównaniem jego najlepszego wyniku w tym względzie, który osiągał w sezonach 2019/20, 2020/21 i 2023/24.

Zdecydowanie groźniej wyglądają jednak statystyki Erlinga Haalanda. Jeśli Norweg trafi do siatki z Tottenhamem, to będzie miał 10 bramek zdobytych u siebie i na wyjeździe w trzech kolejnych sezonach Premier League. Ta sztuka wcześniej udała się tylko Harry'emu Kane'owi. Nie wiadomo jednak, czy napastnik Manchesteru City będzie gotowy do gry po urazie kolana. 

Najlepsi strzelcy tego sezonu Premier League
Najlepsi strzelcy tego sezonu Premier LeagueOpta by StatsPerform
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen