"Trzeba wygrywać mecze, to się nie zmienia i doskonale zdaję sobie z tego sprawę" - powiedział Dyche dziennikarzom w piątek. "Powiedzieli, że odrobili dużo pracy domowej w tym okresie kupowania klubu i rozumieją wyzwania, przez które przeszedłem i przez które wspólnie przeszliśmy". Dyche powiedział, że nowy prezes zarządu Evertonu, Marc Watts, wyraził swoje poparcie dla trenera, który poprowadził klub przez burzliwą kampanię 2023/24, w której walczyli o uniknięcie spadku po odjęciu ośmiu punktów za naruszenie zasad finansowych ligi.
"Powiedział: 'Nie mamy powodu, by w ciebie wątpić. Każdy powód, by wspierać to, co zrobiłeś i miejmy nadzieję, że pójdziesz dalej'. Oczywistym zastrzeżeniem jest to, co ja mówię, a nie to, co mówią oni. Wiem, że wciąż masz mecze do wygrania. Kiedy wygrywasz mecze, miejmy nadzieję, że nadal budujesz więź. I wtedy mówią: "OK, jesteś naszym człowiekiem albo nie jesteś naszym człowiekiem"".
Stabilizacja
Watts powiedział, że nowy zarząd rozumie, że klub od lat stoi przed poważnymi wyzwaniami na boisku i poza nim. "Naszym bezpośrednim priorytetem jest stabilizacja klubu i poprawa wyników na boisku" - napisał w liście otwartym opublikowanym na stronie internetowej klubu. "Na boisku wciąż mamy o co walczyć w tym sezonie, a nasza energia koncentruje się teraz na maksymalnym wykorzystaniu pozostałego czasu na osiągnięcie wyników".
Everton, który ma 15 punktów, znajduje się trzy punkty nad strefą spadkową, gdy w niedzielę zagra z zajmującą drugie miejsce Chelsea.