Ait-Nouri był na fali w swoim piątym sezonie dla Wolves w Premier League. Grając na pozycji wahadłowego, udało mu się strzelić cztery gole i zaliczyć siedem asyst, a także dodać kolejnego gola w Pucharze Anglii. Klub z Wolverhampton zakończył rozgrywki na 16. miejscu, ale dzięki ofensywnemu podejściu do gry zdobył drugą największą liczbę bramek w dolnej połówce angielskiej ekstraklasy. Międzynarodowy Algierczyk był tego integralną częścią.
Spędzał mniej więcej tyle samo czasu na połowie przeciwnika, co na swojej. Szlifował lewą flankę, mając talent do pojedynków naziemnych i interwencji defensywnych. Szanuje instrukcje taktyczne i wyróżnia się w grze pozycyjnej dzięki swojej koncentracji. Z przodu, mierzący 180 centymetrów gracz urodzony we Francji doskonale radzi sobie w dryblingu.
Wszystko to zwróciło uwagę skautów Manchesteru City, który według dziennikarza Fabrizio Romano chce pozyskać zawodnika za blisko 40 milionów euro. Lewy obrońca już kilka dni wcześniej dał zielone światło dla swojego udziału w projekcie Citizens, a w sobotę przeszedł badania medyczne.
To już drugi kluczowy zawodnik, z którym Wilki muszą rozstać się tego lata. Matheus Cunha przechodzi do czerwonej części Manchesteru, pocieszeniem dla zarządu Wolves jest suma 114 milionów euro tylko za te dwa nazwiska.
Wydatki Manchesteru City sięgają jeszcze większych sum. Zimą przybyło sześciu zawodników o średniej wieku 21 lat za około 218 milionów euro. Oprócz Aita-Nouriego, latem za około 70 milionów euro przybędzie również pomocnik sezonu Serie A Tijjani Reijnders.
The Sky Blues uzgodnili już również osobiste warunki ze skrzydłowym Rayanem Cherkim, za którego Lyon chce około 35 milionów. Kolejną pozycją, którą chcą pokryć w Manchesterze podczas obecnego okna transferowego, jest prawy obrońca.
Jak dotąd, według spekulacji, dodaje to około 145 milionów euro do zimowych wydatków. W tym samym okresie z drużyny odeszli zawodnicy za 166 milionów euro, w tym legenda Kevin De Bruyne, który prawdopodobnie przeniesie się do Neapolu wraz z końcem swojego kontraktu.
Po rozczarowującym sezonie, w którym The Citizens dotarli do miejsca gwarantującego udział w Lidze Mistrzów, klub kontynuuje pracę nad odbudową i odmłodzeniem składu.