29-letni reprezentant DR Konga dołączył do Newcastle z Brentford we wrześniu za 55 milionów funtów (73,31 miliona dolarów), ale niedługo później doznał kontuzji kolana podczas zgrupowania reprezentacji, co opóźniło jego debiut.
Wissa pojawił się na boisku jako rezerwowy w 75. minucie meczu przeciwko Burnley, zmieniając Nicka Woltemade, a kibice gospodarzy przyjęli go bardzo ciepło.
"Czekałem na to bardzo długo" - powiedział Wissa w rozmowie z BBC po sobotnim spotkaniu. "Przez ostatnie 11 tygodni poznawałem drużynę i zawodników. To była długa droga, ale ostatecznie jestem szczęśliwy. Gdy wszedłem na boisko, miałem ciarki. Teraz jestem pełen energii. Ten sezon może być znakomity, bo mamy wielu zawodników o wysokiej jakości".
Trener Newcastle, Eddie Howe, podkreślił, że Wissa, który w poprzednim sezonie dla Brentford zdobył 20 bramek i zanotował pięć asyst w 39 meczach we wszystkich rozgrywkach, będzie potrzebował czasu, by wrócić do optymalnej formy fizycznej.
Newcastle nie musi martwić się o jego wyjazd na Puchar Narodów Afryki, ponieważ nie został powołany do kadry DR Konga.
"To ogromne wzmocnienie, gdy taki jakościowy zawodnik wraca do naszego zespołu" - powiedział Howe w wywiadzie dla Newcastle. "Jest jeszcze daleko od swojej najlepszej dyspozycji fizycznej. To efekt kontuzji i długiej przerwy. Musimy stopniowo odbudowywać jego formę i spróbować przywrócić go do najwyższego poziomu. Ale to bardzo ekscytujący piłkarz".
Newcastle zajmuje 11. miejsce w tabeli ligowej, mając 22 punkty po 15 meczach.
W kolejnym spotkaniu zmierzy się na stadionie niemieckiego Bayeru Leverkusen w Lidze Mistrzów w środę.
