Włoski pomocnik wystąpił w tym sezonie w zaledwie 12 meczach Premier League. Rola jokera i gracza rotacyjnego może nie wystarczyć tak doświadczonemu piłkarzowi, więc spekulacje na temat jego odejścia przybierają na sile. Kontrakt zawodnika urodzonego w Brazylii obowiązuje do końca czerwca 2025 roku, ale przedłużenie obecnej umowy wciąż wchodzi w grę.
Kiedy portal Daily Arsenal zapytał agenta zawodnika o przyszłość Jorginho, otrzymał dość otwartą odpowiedź. "Jorginho wrócił do Londynu. Od 15 kwietnia rozpocznę rozmowy z klubami z Anglii, w tym z Arsenalem, a także z drużynami z Włoch, Arabii Saudyjskiej i Brazylii" - powiedział.
Zainteresowanie ze strony Brazylii było już omawiane w mediach, mówiło się o Flamengo. Spekulacje ożywiła niedawna podróż Jorginho do największego kraju Ameryki Południowej, ale agent wyjaśnił, że odwiedził tylko rodzinę.
Ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta, ale pewne jest to, że Arsenal planuje latem wzmocnić środek pola. Faworytem do przenosin na Emirates Stadium jest Martin Zubimendi z Realu Sociedad. Według dziennikarza Fabrizio Romano, zawodnik prowadzi zaawansowane rozmowy z włodarzami The Gunners, w których kluczową rolę odgrywa jego rodak Mikel Arteta.
Jeśli Zubimendi, którego wartość wynosi około 60 milionów euro, rzeczywiście zostanie letnim nabytkiem Arsenalu, jeden z pomocników może opuścić klub. Jorginho jest tego bliski, nawet biorąc pod uwagę jego sytuację kontraktową, a w tej samej sytuacji jest Thomas Partey.