Drużyna Guardioli była koronowana na mistrzów Anglii przez ostatnie cztery sezony, ale ich fatalna forma przez większą część tej kampanii dała Liverpoolowi szansę na przypieczętowanie rekordowego 20. tytułu w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Koronacja Liverpoolu została przypieczętowana zwycięstwem 5:1 nad Tottenhamem, które zakończyło się niemal dokładnie w momencie, gdy na Wembley zabrzmiał gwizdek oznaczający wygraną City 2:0 nad Nottingham Forest w półfinale Pucharu Anglii.
Rico Lewis zdobył bramkę już po 109 sekundach, a Josko Gvardiol powiększył przewagę City w drugiej połowie.
City zmierzy się z Crystal Palace w trzecim z rzędu finale Pucharu Anglii 17 maja.
Zajmująca czwarte miejsce w tabeli ligowej drużyna Guardioli jest również na dobrej drodze do zakwalifikowania się do Ligi Mistrzów poprzez zajęcie miejsca w pierwszej piątce Premier League.
Ale kiedy Hiszpan został zapytany, czy triumf w FA Cup i kwalifikacja do Ligi Mistrzów oznaczałyby "udaną" kampanię, odpowiedział: "Nie, i mówiłem to wiele razy. Ten sezon nie był dobry. Jesteśmy tysiąc milionów punktów za Liverpoolem, więc daj spokój, ten sezon nie był dobry".
"Spójrzmy na Ligę Mistrzów. Ile meczów wygraliśmy? Nie możemy myśleć, że sezon był dobry, jeśli skończymy w pierwszej piątce i zakwalifikujemy się do Ligi Mistrzów. Klub musi podjąć właściwe decyzje, aby następny sezon był lepszy".