Zajmujące 12. miejsce w Premier League Bournemouth rozgromiło zajmujące 16. miejsce w Championship walijskie Swansea po absolutnie druzgocącej pierwszej połowie.

W 7. minucie Lloyd Kelly po asyście Davida Brooksa strzelił na 1:0, a już przed upływem 10. minuty ten sam David Brooks asystował przy drugim golu, Alexa Scotta, na Vitality Stadium.

Tuż przed upływem kwadransa ta sama formuła, ze strzelcem Alexem Scottem w roli asystenta, pozwoliła Luisowi Sinisterrze podnieść prowadzenie na 3:0. Następnie, w 35. minucie, Solanke - obok Brooksa jedna z postaci meczu - asystował właśnie Davidowi Brooksowi przy trafieniu na 4:0, zanim już sam David Solanke, z podania Sinisterry, zapisał na swoim koncie asystę tuż przed przerwą (44. minuta).

W drugiej połowie Bournemouth po prostu kontrolowało grę. Niesamowity Solanke zszedł już w przerwie, podobnie jak Lloyd Kelly, których zastąpili odpowiednio Kieffer Moore i Milos Kerkez.

Swansea przynajmniej próbowała zdobyć honorowego gola, ale skończyło się na zaledwie dwóch celnych strzałach.