Galatasaray potwierdziło swoją pozycję faworyta w finale Pucharu Turcji i już w 5. minucie Akgun asystował Yilmazowi przy trafieniu na 1:0 dla Lwów. Akgun otworzył drugą połowę podaniem do Osimhena, który już w pierwszej minucie tej części spotkania podwyższył prowadzenie i sprawił, że wieczór dla zawodników z Trabzonu był nie do uratowania.
To również nigeryjski napastnik, notując dublet, ustalił ostateczny wynik w 63. minucie, podczas gdy Trabzonspor miał jedyne trafienie wykluczone w 74. minucie z powodu spalonego. Tym samym - choć nie wszedł na boisko w meczu finałowym - Przemysław Frankowski może cieszyć się pierwszym trofeum z nowym zespołem.
Dla Galatasaray jest to 19. triumf w Pucharze Turcji, pierwszy w tej dekadzie. Na trzy mecze przed końcem rozgrywek zajmują też pierwsze miejsce w tureckiej Super Lig i mają o osiem punktów więcej niż Fenerbahçe, którego barwy reprezentuje Sebastian Szymański.