Królewscy pierwsze spotkanie półfinałowe Pucharu Króla rozegrają na wyjeździe z Realem Sociedad na Anoeta. Carlo Ancelotti będzie musiał radzić sobie w tym pojedynku, z różnych powodów, bez kilku gwiazd.
Real Madryt w weekend przerwał serię trzech meczów bez zwycięstwa w LaLiga i ma tyle samo punktów w tabeli, co prowadząca Barcelona i "oczko" więcej niż Atletico Madryt. Blaugrana i Los Colchoneros rywalizują w drugiej parze półfinałowej, a ich spotkanie na Montjuic zakończyło się remisem 4:4.
Podopieczni Carlo Ancelottiego na pewno są podbudowani nie tylko zwycięstwem z Gironą w ostatni weekend, ale przede wszystkim wyeliminowaniem Manchesteru City w 1/16 Ligi Mistrzów. Teraz jednak przychodzi czas na rywalizację w zupełnie innych rozgrywkach – Pucharze Króla.
Szkoleniowiec Los Blancos już zdecydował się nie zabierać Courtios i Valverde do Sociedad, żeby mogli odpocząć przed ważnymi meczami w LaLiga i przede wszystkim w Lidze Mistrzów, gdzie Real zagra w 1/8 z Atletico. Ostatecznie na spotkanie z Realem Sociedad nie pojedzie też Kylian Mbappe. Francuz we wtorek poddał się usunięciu zęba i nie trenował. Zapowiedzi były takie, że zagra w tym pojedynku, ale nieprzespana i ciężka noc po zabiegu sprawiły kłopot „9” madryckiej drużyny, która będzie dochodziła do siebie w Madrycie.
W kadrze znalazł się natomiast Gonzalo Garcia, który wszedł na murawę w meczu 1/4 Copa del Rey z Leganes i zagwarantował Realowi zwycięstwo w doliczonym czasie gry.
Do Sociedad nie udadzą się oczywiście kontuzjowani od dłuższego czasu Eder Militao i Dani Carvajal oraz Jesus Vallejo, który doznał urazu tuż przed meczem z Sociedad, ale Hiszpan od dłuższego czasu nie jest brany pod uwagę do składu. W tym sezonie we wszystkich rozgrywkach zagrał tylko 10 minut.
Mecz Realu Sociedad z Realem Madryt rozpocznie się w środę 26 stycznia o godzinie 21:30.