"Oczywiście Stuttgart jest faworytem. Ale muszą uratować sezon wygrywając puchar. Arminia jest już mistrzem trzeciej ligi, awansowała i może zdobyć koronę w tym roku", powiedział Wichniarek na ran.de: "Dlatego uważam, że przystąpią do meczu z czystą głową i mają szansę - jeśli zagrają tak, jak w poprzednich rundach przeciwko Bremie i Leverkusen".
W pucharowych zwycięstwach nad klubami Bundesligi, Bielefeld "nie wygrał tylko dzięki szczęściu, ale dzięki zaangażowaniu i pomysłowi na grę od trenera, który zawodnicy wdrożyli w 100 procentach", powiedział Wichniarek: "Dlaczego to samo nie miałoby się wydarzyć w finale?".
Wichniarek "dumny" z przydomka "Król Artur"
Wichniarek strzelił 88 goli w 216 meczach dla Bielefeld, a także grał dla Herthy BSC w Bundeslidze w Niemczech. "To coś znaczy, że osiągnąłem to jako obcokrajowiec, który przez długi czas był uważany za zły zakup. Uznanie jest bardzo miłe i zawsze chciałem dać coś od siebie swoimi występami. Dlatego byłem i jestem bardzo dumny, że kibice nazwali mnie "Królem Arturem"" - powiedział Wichniarek.