Chelsea ma ofensywnego pomocnika w osobie Cole'a Palmera, który stał się jedną z głównych twarzy Premier League. Dlatego podpisanie kontraktu z Felixem było zaskoczeniem dla kibiców The Blues, a napastnik ostatecznie nie doczekał się oczekiwanej ilości czasu gry. W przepełnionym składzie występował głównie w nieoficjalnej drużynie B, grając w Lidze Konferencji i meczach pucharowych.
Jednak dla zawodnika jego kalibru, który w ciągu pół roku w niebieskiej koszulce zanotował siedem goli i dwie asysty we wszystkich rozgrywkach, rola ta nie była odpowiednia. Sytuację wykorzystał AC Milan, który w ostatnim czasie z rozmachem dokonywał zakupów w zachodnim Londynie. Ofensywny wszechstronny zawodnik pójdzie w ślady Rubena Loftusa-Cheeka, Christiana Pulisicia, Fikaya Tomoriego i Tammy'ego Abrahama.
Rossoneri zapłacą za wypożyczenie 5,5 miliona euro, bez opcji wykupu, a także pokryją pełne wynagrodzenie zawodnika, poinformował David Ornstein. Portugalczyk najczęściej gra jako środkowy ofensywny pomocnik, lewy lub środkowy napastnik. Drużyna z miasta mody zajmuje obecnie dopiero ósme miejsce w Serie A.
Według Simona Johnsona z The Athletic, gdy Felix wróci do gry w czerwcu, powinien być w stanie wystąpić w Klubowych Mistrzostwach Świata, które po raz pierwszy zostaną rozegrane w rozszerzonej formie tego lata. To samo dotyczy Carneya Chukwuemeki, który również będzie mógł udać się do USA na turniej.
Londyńczycy powiększyli tym samym przysłowiową "armię wypożyczeń". Tylko tej zimy zarobili na wypożyczeniach około 20 milionów euro. Renato Veiga trafił do Juventusu w poszukiwaniu gry, Axel Disasi do Aston Villi, Chukwuemeka do Dortmundu, Ben Chilwell do Crystal Palace, a Wiley Caleb do Watfordu.