Więcej

Angelino wybawił Romę w doliczonym czasie, leniwe Napoli gubi punkty w Rzymie

Zaktualizowany
Angelino wybawił Romę w doliczonym czasie, leniwe Napoli gubi punkty w Rzymie
Angelino wybawił Romę w doliczonym czasie, leniwe Napoli gubi punkty w RzymieTiziana FABI / AFP
Ten mecz był ciężki do oglądania, ale jeszcze cięższa może okazać się strata punktów. Napoli pozwoliło sobie wyrwać zwycięstwo, grając zbyt pragmatycznie i zadowalając się najniższym prowadzeniem. Jeśli punktów braknie pod koniec sezonu, to tego meczu nie będą chcieli pamiętać.

Roma od połowy grudnia nie przegrała żadnego krajowego meczu i pod wodzą Claudio Ranieri odnalazła zatracony rytm. W niedzielę przyszło jednak zagrać z Napoli, które od 8 grudnia wygrywa absolutnie wszystko i po remisie w derbach Mediolanu mogło odskoczyć rywalom w tabeli.

Sprawdź szczegóły meczu Roma - Napoli

Składy i oceny za mecz Roma - Napoli
Składy i oceny za mecz Roma - NapoliFlashscore

W rozegraniu piłki wyraźnie widać było, że Stadio Olimpico nie przestraszyło przyjezdnych, którzy śmiało przystąpili do szukania pierwszego gola. Giallorossi radzili sobie nieźle z przecinaniem ataków Napoli, a co przechodziło, to niweczyli ofensywni zawodnicy liderów Serie A. Problem w tym, że Roma w ataku miała jeszcze mniej do powiedzenia. 

Efektem była mdła pierwsza połowa, w której dopiero w 29. minucie emocje wyraźnie wzrosły. Leonardo Spinazzola ruszył wtedy do posłanej przez Juana Jesusa głęboko piłki. Z drugiej strony wystartował do niej Mile Svilar i to był błąd. Wahadłowy pierwszy dopadł i przelobował golkipera, mieszcząc piłkę pod poprzeczką. 

Jeśli któraś z drużyn zasługiwała na gola, faktycznie było to Napoli, ale i tak prowadzenie wydawało się nieco na wyrost. Roma była bliska wyrównania dopiero w doliczonym do pierwszej połowy czasie. Najpierw rzut rożny skończył się zablokowanym strzałem Pisillego, a następnie główka Ndicki była już centymetry od powodzenia. 

Po zmianie stron Napoli było wyraźnie kontente z prowadzenia 1:0 i oddało inicjatywę, jakby pastwiąc się nad Romą, niezdolną do zdobycia gola. Chwilami obraz był wręcz przykry i dopiero po 70. minucie temperatura wzrosła. Najpierw rzut wolny Napoli skończył się piłką lecącą do bramki, którą w ostatniej chwili wybił Rensch. Gol nie zostałby uznany (spalony i ręka), ale to nie ujmuje klasy interwencji. Następnie Paredes z rzutu wolnego szukał dolnego rogu bramki Mereta, ale znalazł tylko słupek.

Wejście Dybali i Baldanziego wydawało się być ostatnim pomysłem Ranieriego, by tchnąć w Romę jeszcze trochę energii. Nie wyglądało to na skuteczną strategię, a jednak udało się coś jeszcze wykrzesać. W doliczonym czasie Saelemaekers miękko przerzucił do Angelino na dalszym słupku, a ten – samiuteńki – z radością wpakował piłkę do bramki.

Statystyki meczu Napoli - Roma
Statystyki meczu Napoli - RomaOpta by Stats Perform
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen