Yann Bisseck mówi, że jest szczęśliwy w Interze Mediolan. Były obrońca Vitória SC mówił o swojej pozycji na rynku transferowym.
"Nie zdawałem sobie sprawy, że nowe nabytki są tak uważnie śledzone, ale trzeba to rozróżnić. Są zawodnicy kupowani za 60 milionów euro, podczas gdy ja zostałem podpisany za zaledwie 7 milionów euro" - bronił się obrońca w rozmowie ze Sky Deutschland.
"Dobrze jest widzieć, jak ludziom zależy na piłce nożnej. To sprawia, że zdajesz sobie sprawę ze skali tego, co tutaj robisz. Dlatego to taki przywilej grać tutaj", powiedział.
"Jeśli w przyszłości moją najlepszą opcją będzie powrót do Niemiec, to tam wrócę. A jeśli mam zostać tutaj na zawsze, to zostanę na zawsze. Zrobię to, co jest dla mnie najlepsze i gdzie czuję się najlepiej", dodał Bisseck.