Po imponującej passie 15 kolejnych korzystnych wyników w Serie A, Atalanta była dobrze przygotowana do jednego z najważniejszych wyzwań sezonu, przeciwko liderom z Napoli. Z zamiarem pomszczenia miażdżącej porażki 0:3 na Stadio Maradona jesienią, ekipa Antonio Conte próbowała zablokować doskonałą maszynę zbudowaną przez Percassiego i Gasperiniego.
Sprawdź szczegóły meczu Atalanta - Napoli

Ostatecznie organizacja taktyczna Partenopei zwyciężyła w meczu rozegranym na najwyższym poziomie przez obie drużyny, a Napoli wygrało 3:2 dzięki bramkom Politano, McTominaya i Lukaku, przy czym ten ostatni był decydujący dzięki zwycięskiej bramce 12 minut przed końcem.
McTominay i Politano sygnalizują powrót Napoli w pierwszych 45 minutach
Atalanta narzuciła gwałtowny początek w pierwszej połowie, zmuszając Partenopei do szczególnej czujności. Po serii dobrze zorganizowanych ataków, La Dea przełamała impas dzięki Mateo Reteguiemu, który zdobył swojego 14. gola w Serie A potężnym strzałem lewą nogą, który wpadł pod poprzeczkę w 16. minucie.
Po rozczarowującym początku, goście ocknęli się po otrzymanym ciosie i zaczęli wywierać presję na obronie Bergamo dzięki grze Davida Neresa i Matteo Politano. To właśnie ten drugi, tuż przed upływem półgodziny gry, przywrócił równowagę dzięki bramce podobnej do tej, którą zdobył jego kolega z reprezentacji i najlepszy strzelec ligi, doprowadzając do wyniku 1:1.
W ostatnich minutach pierwszej połowy drużyna Gasperiniego próbowała powstrzymać entuzjazm przeciwników, ale w 40. minucie została przebita przez decydujący atak Scotta McTominaya, który wykończył świetną asystę Zambo Anguissy, dając Azzurrim prowadzenie na półmetku.
Lukaku odpowiada Lookmanowi i przebija Deę
Po przetrawieniu podwójnego ciosu zadanego przez Azzurrich, gospodarze wrócili na boisko z wielką determinacją. Znacznie podkręcili tempo i naciskali natarczywie na defensywę rywali. Świetna reakcja drużyny z Bergamo opłaciła się, a bardziej pasywne Napoli natychmiast zostało skarcone przez perełkę Ademoli Lookmana, który precyzyjnym strzałem lewą nogą, przebijając Amira Rrahmaniego, przypieczętował remis 2:2 w 55. minucie.
Po przywróceniu wyniku goście przyjęli ostrożną strategię, starając się powstrzymać ofensywę Bogini i zachować posiadanie piłki z większą ciągłością, spowalniając tempo gry. Posunięcie, które popłaciło Partenopei, zdolnym do stłumienia entuzjazmu wywołanego remisem i stopniowego postępu, aż do zaskoczenia bamkarza Bergamo po raz trzeci. Wynik zmienił się po raz piąty w 78. minucie, gdy Romelu Lukaku wszedł w pole karne, fizycznie wypierając Giorgio Scalviniego i uderzając głową na 3:2 na korzyść Napoli.
Pomimo ostatecznego ataku La Dei, piłkarze Conte bronili się z determinacją, odpierając późne próby dośrodkowań gospodarzy. Było to kluczowe zwycięstwo dla Azzurrich, którzy powiększyli swoją przewagę nad Atalantą do +7, umacniając ją w oczekiwaniu na wyzwanie ze strony Interu. Z drugiej strony dla Bergamaschi ciężka porażka, która pomimo występu na wysokim poziomie, pozbawia ich pozytywnego wyniku w bezpośrednim starciu o wymarzone - a oddalające się - Scudetto.
