La Coruna - Elche 0:4
Starcie legendarnych marek, które pamiętamy z najwyższego szczebla hiszpańskiego futbolu, wypadło lepiej na korzyść gości, czego można było się spodziewać, gdyż La Coruña zmagała się w tym sezonie z problemami i zakończy go na 15. miejscu w ligowym peletonie.
Elche walczyło o upragnione drugie miejsce i bezpośredni awans, gdyż Levante, jako zwycięzca drugiej ligi, już wcześniej wywalczyło sobie udział wśród elity. O trzecim miejscu w kwalifikacjach zadecyduje play-off pomiędzy czterema drużynami z miejsc od trzeciego do szóstego - Realem Oviedo, Mirandes, Racingiem Santander i Almerią. Szansy na awans do baraży nie wykorzystała Granada, która przegrała z drużyną ze stolicy Kantabrii. Kamil Jóźwiak całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.
Spezia - Cremonese 2:3
Włosi w niedzielę oglądali kulminację play-offów o udział w ekstraklasie. Ostatecznie w finale lepiej poradziło sobie Cremonese, które wygrało w finale minimalną różnicą. W dogrywce emocje sięgały zenitu, a sędzia rozdał po czerwonej kartce dla każdej ze stron. Przyjezdni doprowadzili jednak spotkanie do zwycięskiego końca, a pierwszy mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Całe spotkanie w drużynie gospodarzy rozegrał Przemysław Wiśniewski, który w meczu z Catanzaro strzelił zwycięskiego gola.
Co ciekawe, Cremonese zajęło czwarte miejsce w drugiej lidze, pięć punktów za trzecią Spezią, którą teraz pokonali. Na początek "rundy pucharowej" zmierzyli się z Juve Stabia. Jest to ostatni awans do włoskiej śmietanki, Sassuolo i Pisa już wcześniej zapewniły sobie promocję.