Jak donosi Gazzetta dello Sport i inne publikacje z Półwyspu Apenińskiego, Balotelli nie będzie już zawodnikiem "Gryfów" w ciągu najbliższych kilku godzin, o ile los nie odwróci się w ostatniej chwili.
34-letni napastnik nie ma wysokich notowań u trenera i raczej nie znajduje się w planach Vieiry, z którym ma złe relacje od czasów wspólnej pracy w OGC Nice.
Balotelli przybył do Genui za zgodą byłego trenera Alberto Gilardino, który został zwolniony wkrótce po przybyciu "Super Mario" z powodu słabych wyników.
Od tego czasu Balotelli pod wodzą Vieiry stał się zbyteczny. W ostatnich sześciu meczach rozegrał zaledwie osiem minut i został wykluczony ze składu na weekendowe starcie z AS Romą.
W kontrakcie, który Balotelli podpisał w październiku, znajdowała się klauzula umożliwiająca jednostronne rozwiązanie umowy - przez każdą ze stron - przed 31 grudnia 2024 roku.
Po tym terminie klub i zawodnik muszą poszukać innej alternatywy, a przy braku ofert na stole oczekuje się, że rozwiązanie umowy będzie ostateczną decyzją.