Remis 1:1 sprawił, że Juve zrównało się punktami z Romą i Lazio, które zajmują odpowiednio piąte i szóste miejsce, a Bologna jest tylko jeden punkt za nimi, na siódmej pozycji.
Tudor zaprzeczył jednak, że cokolwiek zostało rozstrzygnięte na stadionie Renato Dall'Ara.
"Zostały trzy mecze i wciąż jesteśmy na czwartym miejscu. Jedziemy do Lazio z dużą pewnością siebie, potem jest Udinese i Venezia" - powiedział Tudor w rozmowie z DAZN.
"Powiedziałem przed rozpoczęciem meczu, że bez względu na wynik, nic nie zostanie dziś rozstrzygnięte".
Chociaż gospodarze kontrolowali posiadanie piłki przez cały mecz, Juve stworzyło wiele znaczących okazji do zapewnienia sobie zwycięstwa, w tym dwa gole anulowane za spalone, ale Tudor podkreślił, że wynik był sprawiedliwy.
"Zawodnicy dali z siebie wszystko... Stworzyliśmy okazje, ale jesteśmy zadowoleni z punktu, biorąc pod uwagę całokształt".