Według lokalnych mediów 30-letni Belg był bliski odejścia na stałe z Chelsea i przejścia do Interu, po tym jak był wypożyczony do tego klubu w ubiegłym sezonie, ale negocjacje zostały wstrzymane, ponieważ piłkarz prowadził jednocześnie rozmowy z Juventusem.

„Dziękuję Lukaku za to, co dał nam w zeszłym sezonie. Chciałem, żeby tu był i chciałbym, żeby dalej tu był, ale podjął inną decyzję. To jak zakończyła się ta saga jest rozczarowujące, ponieważ został ciepło przyjęty przez rodzinę Interu” – powiedział Inzaghi.

Szkoleniowiec przyznał, że jest zadowolony z nowych nabytków klubu, pomimo odejścia kilku kluczowych zawodników, ale odczuwa brak środkowego obrońcy. Inter przed sezonem opuścili Andre Onana, Marcelo Brozović, Samir Handanović, Milan Skriniar i właśnie Lukaku. 

„Okno transferowe jest skomplikowane dla prawie wszystkich. Straciliśmy kilku najlepszych graczy na swoich pozycjach we Włoszech, ale sprowadziliśmy tych z dobrymi perspektywami, którzy mogą nam pomóc” - skomentował Włoch.

Inter pozyskał obrońcę Yanna Bissecka, pomocnika Davide Frattesiego oraz francuskiego napastnika Marcusa Thurama. Menedżer uniknął jednak deklaracji, że Inter jest w tym sezonie faworytem do zdobycia scudetto. „Nie lubię mówić o faworytach. Chciałbym wygrać, fani na to zasługują, a naszym celem jest zdobywanie trofeów” - powiedział.

Inter będzie miał dość spokojne wejście w sezon, ponieważ na początek zmierzy się z Monzą, która zajęła miejsce w dolnej połowie tabeli w poprzednim sezonie oraz z Cagliari, które awansowało z Serie B.

"Terminarz nie mówi aż tak wiele, ponieważ w zeszłym sezonie, kiedy wszyscy mówili, że mamy ciężką serię meczów, w rzeczywistości zyskaliśmy wtedy miejsca w tabeli i mieliśmy osiem zwycięstw i remis w ciągu 10 meczów" - skwitował Inzaghi.