Obie drużyny, będące w ścisłej walce o Scudetto, przystępowały do tego spotkania dzielone zaledwie dwoma punktami w tabeli. Jednak początkowe minuty nie odzwierciedlały tej niewielkiej różnicy, ponieważ Nerazzurri od razu ruszyli do ataku.
Sprawdź szczegóły meczu Inter - Milan
Najpierw Marcus Thuram świetnie ustawił się do dośrodkowania Federico Dimarco i oddał groźny strzał głową, który Mike Maignan znakomicie obronił. Chwilę później Francesco Acerbi po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Hakana Calhanoglu trafił z główki w słupek, co było szczęśliwym wyjściem z opresji dla Rossonerich.
Inter wyraźnie prezentował bardziej ofensywny futbol w pierwszej połowie, a Maignan musiał ponownie interweniować, broniąc groźny wolej Lautaro Martineza tuż przed przerwą. Jednak Alexis Saelemaekers był bliski zaskoczenia rywali, gdy po wybiciu piłki przez obrońców na jego nogę oddał mocny strzał lewą nogą, który przeleciał nad poprzeczką po podaniu Davide Bartesaghiego.
Chwilę później Christian Pulisic był jeszcze bliżej zdobycia gola dla Milanu. Jego uderzenie z dystansu minimalnie minęło słupek tuż przed przerwą. Mimo przewagi Interu w pierwszej połowie, to Milan zdobył bramkę już dziewięć minut po wznowieniu gry. Pulisic wykorzystał sytuację, gdy Yann Sommer odbił strzał Saelemaekersa wprost pod nogi Amerykanina, który pewnie umieścił piłkę w siatce.
Po objęciu prowadzenia drużyna Massimiliano Allegriego nabrała pewności siebie. Youssouf Fofana sprawdził czujność Sommera po podaniu od Saelemaekersa. Jednak w ostatnich 20 minutach pojawiło się napięcie, gdy Strahinja Pavlović sfaulował Thurama w polu karnym, nadeptując mu na stopę i prokurując rzut karny.
Calhanoglu, który w 2025 roku wykorzystał wszystkie osiem wcześniejszych jedenastek dla klubu i reprezentacji, podszedł do piłki, a większość kibiców na stadionie San Siro wstrzymała oddech, oczekując wyrównania. Maignan jednak zachował zimną krew, rzucił się w lewy dolny róg, broniąc strzał Turka i dobitkę z niesamowitą szybkością.
Calhanoglu po niepowodzeniu zszedł, zastąpiony przez Piotra Zielińskiego. Polski pomocnik nie zdołał jednak odmienić losów meczu. Ostatecznie drużyna Allegriego zrobiła wystarczająco dużo, by cieszyć się z wygranej i pozostaje niepokonana w sześciu ostatnich meczach z Nerazzurri (4 zwycięstwa, 2 remisy).
Dzięki temu zwycięstwu Milan awansował na drugie miejsce w tabeli, wyprzedzając lokalnego rywala, który spadł na czwartą pozycję po przerwaniu serii trzech wygranych w Serie A.

