Ranieri powrócił z emerytury, by objąć stery na ławce AS. Doświadczony trener zgodził się prowadzić swój ukochany klub do końca obecnego sezonu. Włoch oglądał jednak porażkę swojej drużyny po golu Lukaku, który jeszcze do niedawna przywdziewał koszulkę ekipy ze stolicy.
"Patrząc wstecz, mamy pewne problemy, dlatego do mnie zadzwonili. Mierzyliśmy się z drużyną walczącą o Scudetto. Mimo wszystko jestem zadowolony z występu moich zawodników. Popełniliśmy kilka błędów, o których porozmawiamy w ciągu tygodnia, ale widać było głód i determinację, by wrócić na właściwą ścieżkę. Wciąż mamy wiele do zrobienia, ale czuję się pozytywnie" - powiedział szkoleniowiec na antenie Sky Sport Italia.
Ranieri ma przed sobą trudne zadanie, drużyna z Rzymu zajmuje 12. miejsce w Serie A z 13 punktami, prowadzące Napoli ma ich już 29. "Wiemy, że mamy wiele do zrobienia, musimy skupić się na reagowaniu, a nie siedzeniu z założonymi rękami i użalaniu się nad sobą. Zawodnicy potrzebują odpowiedniego charakteru, aby pomóc sobie i innym" - powiedział Ranieri.
AS Roma zmierzy się w czwartek z Tottenhamem Hotspur w rozgrywkach Ligi Europy, a następnie 2 grudnia podejmie Atalantę w meczu ligowym.