Słynny turyński klub od kilku lat walczy o powrót na szczyt i choć w obecnej kampanii jeszcze nie przegrał, to jak na swoje standardy traci bardzo dużo bramek, a defensywa zdecydowanie nie należy do jego mocnych stron, co nie miało miejsca w przeszłości. Sytuacji trenera Igora Tudora nie ułatwiła kontuzja stopera Bremera, jednego z najlepszych zawodników w lidze na swojej pozycji.
Brazylijczyk opuścił prawie cały poprzedni sezon po zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego, a teraz będzie niedostępny przez kilka tygodni po kolejnej operacji. Powodem jest zerwana łąkotka. Dodatkowo, jest to to samo kolano, przez które nie grał w poprzednim sezonie. Wszystko wskazuje na to, że opuści kilka tygodni, mówi się o jego możliwym powrocie po listopadowej przerwie na mecze reprezentacji.
Choć kontuzja Bremera nie należy do najpoważniejszych, zarząd Juventusu zdaje sobie sprawę, że musi wzmocnić defensywę, bo sezon jest długi i wszystko może się zdarzyć. Inny członek linii defensywnej, Juan Cabal, opuścił cały sezon z powodu kontuzji kolana, podobnie jak jego brazylijski kolega z drużyny, a obecnie znów jest na uboczu - dokucza mu kontuzjowany mięsień.
Bianconeri chcą więc tej zimy dokonać wzmocnień, a jedną z opcji według doniesień jest Skriniar. O jego przybyciu do Turynu spekulowano przez ostatnie dwa okresy transferowe, ale ostatecznie klub zdecydował się zainwestować gdzie indziej. Według Gazzetta dello Sport istnieje szansa, że Stara Dama spróbuje sprowadzić w swoje szeregi byłego zawodnika Interu Mediolan czy PSG. Słowak jest obecnie zawodnikiem Fenerbahce, gdzie podobnie jak w drużynie narodowej pełni funkcję kapitana, nawet po odejściu trenera Jose Mourinho, który darzył go pełnym zaufaniem.

Drugie nazwisko na liście to Kim Min-Jae. Koreański piłkarz po transferze z Napoli do Bayernu nie może na stałe wkomponować się w wyjściowy skład, więc zmiana klubu z pewnością wchodzi w grę, ale sytuację może skomplikować jego status gracza spoza UE, ponieważ Juventus ma ograniczone miejsca dla "obcokrajowców" w swoim składzie.
Priorytetem Tudora ma być Argentyńczyk Nahuel Molina z Atletico Madryt, wymieniane są także takie nazwiska jak Jonathan Clauss (Nice) i Brooke Norton-Cuffy (Genoa).