Kapitan Starej Damy jest dość kontrowersyjną postacią w oczach kibiców, gdyż od dawna znajduje się pod ostrzałem krytyki za swoje występy. Co więcej, w bieżącym sezonie stracił swoje stałe miejsce w wyjściowym składzie pod wodzą nowego trenera Thiago Motty.
O jego przyszłości mówiło się w kontekście SSC Napoli, a ostatnio także Manchesteru United. Czerwone Diabły zostały przejęte przez Rubena Amorima i można się spodziewać, że zacznie on stopniowo przebudowywać drużynę według swojego uznania. Byłemu zawodnikowi Porto, Realu Madryt i Manchesteru City latem przyszłego roku wygasa kontrakt z Juventusem, więc klub chciałby go spieniężyć, póki jest na to czas.
Ponadto, po kontuzjach Bremera i Juana Cabala, zimą spodziewane jest małe trzęsienie ziemi w tylnej linii Bianconerich. Spekulowano choćby o przybyciu jednego ze słowackich obrońców Milan Škriniar - Dávid Hancko czy byłego zawodnika Spezii, Jakuba Kiwiora.
Po zwycięstwie 2:0 nad Obywatelami w prestiżowych rozgrywkach Ligi Mistrzów, Danilo poświęcił jednak chwilę na zastanowienie się nad swoją przyszłością w czarno-białych barwach: "Nigdy nie powiedziałem, że chcę odejść. Latem pojawiły się spekulacje, ale zawsze skupiałem się na Juventusie".

"Mam kontrakt do czerwca i chcę go dotrzymać, nie odchodząc w środku sezonu. Bycie kapitanem to odpowiedzialność i powód do dumy. Zostanę tutaj, by wspierać chłopaków i wchodzić na boisko, gdy trener będzie mnie potrzebował" - dodał.
Danilo rozegrał 90 minut przeciwko swojemu byłemu klubowi, a także ciepło przywitał się z trenerem Pepem Guardiolą. W tym sezonie ma na koncie 15 meczów i jedną asystę.