Więcej

Verona remisuje z Parmą bezbramkowo po raz pierwszy od 1963 roku. Lazio znów zatrzymane

Brak goli w meczu pomiędzy Verona i Parma.
Brak goli w meczu pomiędzy Verona i Parma.ALESSANDRO SABATTINI / GETTY IMAGES EUROPE / Getty Images via AFP
Verona zremisowała u siebie z Parmą 0:0 w 30. kolejce Serie A, co było częściowym sukcesem obu przeciwników w walce o utrzymanie. Christian Chivu, na ławce rezerwowych gości, nie przegrał czterech z pięciu meczów od momentu dołączenia do zespołu, po raz pierwszy od listopada 1963 roku w starciu pomiędzy tymi drużynami nie padła bramka. Lazio pokonało Torino FC w 82. minucie, gdy rezerwowy Gvidas Gineitis wyrównał na 1:1. Gospodarze zremisowali trzy z ostatnich czterech meczów, w tym z Pilznem w Lidze Europy, i spadli z pucharowych pozycji w tabeli.

Verona - Parma 0:0

Verona nie zdobyła bramki w pierwszej połowie w swoich poprzednich sześciu meczach. Daniel Mosquera prawie przerwał tę passę już po dwóch minutach gry, ale jego strzał głową z bliskiej odległości odbił się od poprzeczki. Chwilę później Gialloblu mogli zapłacić za zmarnowaną okazję, ale Pontus Almqvist oddał strzał zza pola karnego, który o centymetry minął bramkę rywali.

Następnie obie drużyny wzmocniły swoją obronę. Tuż przed końcem połowy Mosquera wpadł w pole karne i oddał strzał, ale jego próba została zablokowana przez Alessandro Vogliacco. Nawet po zmianie stron obrona spisywała się bez zarzutu.

Dennis Man, który upadł po kontakcie w polu karnym, miał nadzieję na rzut karny, ale sędzia puścił grę. Parma wydawała się faworytem do zdobycia decydującego gola, strzelając sześć razy w ostatnich ośmiu meczach w ostatnich 30 minutach gry.

Bohaterem spotkania mógł zostać Adrián Bernabé, ale jego strzał z rzutu wolnego przeleciał nad poprzeczką. Nie udało się to również Jacobowi Ondrejce, który nie zdołał pokonać bramkarza. Lorenzo Montipó zaliczył drugie z rzędu czyste konto, co jest tym bardziej cenne, że Verona ma najgorsze statystyki defensywne we włoskiej ekstraklasie z 58 strzelonymi bramkami.

Siedem punktów w ostatnich pięciu meczach pomogło podopiecznym trenera Paolo Zanettiego zbudować siedmiopunktową przewagę nad strefą spadkową i uplasować się na 14. miejscu. Zdobyty punkt był być może jeszcze cenniejszy dla gości. Chivu, jako trener Parmy, nie przegrał w czterech z pięciu meczów, a jego zespół ma trzy punkty przewagi nad dolną trójką na 16. miejscu.

Paweł Dawidowicz rozpoczął spotkanie jako kapitan gospodarzy. Polski obrońca grał do 69. minuty i został zmieniony przez Suata Serdara.

Lazio - Torino FC 1:1

Początek był dość trudny dla obu drużyn. Gospodarze ponieśli największą porażkę od dekady w ostatniej kolejce, gdy zostali pokonani 0:5 przez Bolognę, ale to oni stworzyli pierwszą okazję. Mattia Zaccagni wymusił dobrą obronę Vanji Milinkovicia-Savicia. Serbski bramkarz przeniósł strzał nad poprzeczką.

Następnie wybiegł do długiej piłki, ale nie przeczytał dobrze sytuacji i piłka trafiła do Pedro. Bramkarz Torino szybko się jednak zrehabilitował i obronił kolejne uderzenie. Po drugiej stronie najlepszą okazję miały Byki po tym, jak Cesare Casadei odebrał piłkę Alessio Romagnoliemu, podanie przejął Ché Adams, ale jego niecelny strzał nie stanowił zagrożenia.

To było wszystko, co zaoferowała pierwsza połowa, ale Torino było bliskie otwarcia wyniku po zmianie stron, gdy Guillermo Maripán główkował nad poprzeczką. Po godzinie gry podopieczni trenera Marco Baroniego objęli prowadzenie. Adam Marusic w odpowiednim momencie podbiegł do Pedro, który po indywidualnej pracy akcji oddał mu piłkę, a Czarnogórzec ze skraju pola karnego podkręcił piłkę w kierunku dalszego słupka.

Niedługo później mogło być 2:0, ale Milinkovic-Savic nie dał sie pokonać. Następnie goście dokonali kilku zmian w ataku i w końcu się to opłaciło. Gineitis wyrównał w 82. minucie strzałem z pierwszej piłki po przewrotce. Biancocelesti szybko odpowiedzieli, ale akrobatyczna próba Tijjaniego Noslina została wybroniona.

Gospodarze musieli zadowolić się trzecim remisem 1:1 w ostatnich czterech meczach. Torino strzeliło gola w ośmiu meczach wyjazdowych Serie A z rzędu, co jest obecnie najdłuższą passą we włoskiej ekstraklasie.

W barwach gości w podstawowym składzie znalazł się Sebastian Walukiewicz, defensor grał do 71. minuty. Karol Linetty całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.

Tabela Serie A

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen