Basaksehir przystępował do starcia z Goztepe po niespodziewanym remisie przed własną publicznością z Petrocub w Lidze Konferencji i z serią dziesięciu meczów bez zwycięstwa.
W pojedynku 14. kolejki Super Lig gospodarze jednak szybko zaczęli strzelanie, bo już w 8. minucie do siatki trafił Davidson. Chwilę później było już 2:0, a pierwszego gola w meczu zdobył Krzysztof Piątek, który wykorzystał dobre dośrodkowanie Deniza Turuca z rzutu rożnego i głową strzelił siódmego gola w sezonie.
Basaksehir nie miał zamiaru się zatrzymywać i po podaniu Piątka gola na 3:0 w 37. minucie strzelił właśnie Deniz Turuc. Współpraca Polaka z Turkiem ponownie dała efekt sześć minut później, bo Deniz znowu zagrał z rzutu rożnego w pole karne, a tam praktycznie w identyczny sposób, jak pierwszego, Piątek strzelił drugiego gola w meczu. Głowa Krzysztofa dziś nie zawodziła i mógł po raz drugi uruchomić swoje "pistolety".
Gospodarze w drugiej części meczu nieco spowolnili tempo gry, a goście szukali honorowego trafienia. Zdołali zrobić to w 61. minucie, ale potrzebowali pomocy, bo piłkę do własnej bramki wpakował obrońca Lucas Lima. Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie, a Krzysztof Piątek opuścił murawę w 82. minucie.
Krzysztof Piątek ma obecnie osiem goli i jedną asystę w tym sezonie, co daje pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców. Tyle samo razy do siatki trafiali tylko Simon Banza i Ciro Immobile.