Podopieczni Jacoba Neestrupa przystępowali do ostatniego meczu sezonu ze świadomością, że zwycięstwo zapewni im 16. tytuł mistrza Danii, a świętowanie rozpoczęło się już w drugiej minucie meczu, gdy mocne uderzenie Eliasa Achouriego znalazło bramkę Andreasa Hansena.
To wystarczyło, aby dać gospodarzom prowadzenie do przerwy, która została przyćmiona przez okropne zderzenie Lucasa Hoegsberga i Gabriela Pereiry, w wyniku którego Pereira stracił przytomność. Został zniesiony na noszach, ale później wrócił do zdrowia.
Syn szwedzkiej legendy Henrika "Henke" Larssona był prawdopodobnie najlepszym graczem w duńskiej Superlidze w okresie wiosennym. Szwedzki napastnik po raz kolejny poderwał kopenhaską publiczność na nogi, kiedy wbił świetną górną piłkę od Achouriego obok interweniującego Hansena, aby podwoić prowadzenie trzy minuty po wznowieniu gry.
Mecz był już poza zasięgiem przyjezdnych, gdy Kevin Diks, rozgrywający swój ostatni mecz dla FC Copenahgen, ponieważ po przerwie letniej dołączy do Borussii Mönchenglach, wykorzystał rzut karny po tym, jak Victor Froholdt został powalony w polu karnym.
Midtjylland wróciło, ale nie na szczyt
W tym samym czasie Midtjylland Adama Buksy również dość szybko objęło prowadzenie w swoim spotkaniu z Randers. Tyle że na gola Mbabu z 13. minuty odpowiedział z rzutu karnego Simen Nordli i do przerwy był remis 1:1. Goście nieoczekiwanie objęli prowadzenie w 72. minucie, zmuszając obrońców tytułu do pogoni za wynikiem. Cel został zrealizowany: w 84. minucie Edward Chilufya zdobył wyrównujące trafienie, a w 90. minucie podwoił swój dorobek.
Adam Buksa rozegrał pełne 90 minut, ale dziś nie zdołał dołożyć kolejnych bramek ani asyst. Kończy więc sezon z 15 golami i dwiema asystami we wszystkich rozgrywkach.
