Piłkarki reprezentacji Polski 24 października na Polsat Plus Arenie w Gdańsku rozegrają mecz towarzyski z Holandią, a cztery dni później zmierzą się z Walią w Newport. Dla kadry trenerki Niny Patalon będą to pierwsze występy od lipcowych mistrzostw Europy w Szwajcarii.
Debiutujące w ME biało-czerwone podczas Euro 2025 przegrały z Niemkami 0:2, ze Szwedkami 0:3 oraz wygrały z Dunkami 3:2 na pożegnanie z turniejem. 12 lipca gole na Swissporarenie w Lucernie strzeliły Natalia Padilla-Bidas, Ewa Pajor i Martyna Wiankowska. Polki z dorobkiem trzech punktów zajęły trzecie miejsce w grupie C i nie awansowały do ćwierćfinału.
Ostatni mecz w Gdańsku Polki rozegrały 3 czerwca. W ostatniej kolejce Dywizji B Ligi Narodów pokonały Rumunki 3:0 po trafieniu Eweliny Kamczyk i dwóch bramkach Pauliny Tomasiak. Podczas tego spotkania padł rekord frekwencji w meczu kobiecej reprezentacji na polskiej ziemi – na trybunach zasiadło ponad 10,5 tysiąca widzów.
W październiku zespół selekcjonerki Patalon stanie przed trudniejszym zadaniem. Polki zmierzą się towarzysko z 11. drużyną w rankingu FIFA – reprezentacją Holandii.
"Cieszymy się, że wracamy do Gdańska, który stał się prawdziwym domem reprezentacji Polski. Atmosfera Polsat Plus Areny Gdańsk i wsparcie kibiców zawsze dodają nam siły. Najbliższe mecze towarzyskie mają dla nas ogromne znaczenie – to nie tylko sprawdzian z wymagającymi rywalkami, ale też kluczowy etap przygotowań do wiosennych spotkań w Dywizji A Ligi Narodów. Bardzo czekamy na spotkanie z kibicami i liczymy, że frekwencja na trybunach będzie naszym dodatkowym atutem" – powiedziała Patalon.
Mecz z Holandią w Gdańsku rozpocznie się o godzinie 18. Spotkanie z Walią zostanie natomiast rozegrane 28 października o 19.45 na Rodney Parade Stadium w Newport.