Parzyszek w ostatnich tygodniach znajduje się w rewelacyjnej formie. Po serii spotkań, kiedy był "super rezerwowym", teraz wywalczył już sobie miejsce w pierwszej jedenastce.
Dziś zagrał w wyjściowym składzie i spędził na murawie pełne 90 minut po raz pierwszy od kiedy dołączył do fińskiego KuPS.
Cierpliwość trenera popłaciła w 82. minucie, kiedy Otto Ruoppi dośrodkował w pole karne, a tam uderzeniem lewą nogą z powietrza popisał się Parzyszek, który pokonał bramkarza Ilves.
To trafienie zapewniło KuPS bardzo ważny punkt w kontekście walki o mistrzostwo kraju, bo było to spotkanie lidera z wiceliderem. Obecnie na czele jest właśnie drużyna Parzyszka, która ma na koncie 54 punkty, jedno mniej ma właśnie Ilves, a trzeci Inter Turku traci cztery "oczka", mając mecz mniej, więc w tabeli jest bardzo ciasno.
Piotr Parzyszek, który dołączył do KuPS w sierpniu, ma już w lidze pięć trafień. Łącznie w ostatnich ośmiu meczach trafił do siatki siedem razy, dokładając po jednej bramce w Pucharze Finlandii oraz Lidze Konferencji.