Chorwacja praktycznie była za burtą we wtorkowy wieczór, gdy przegrywała z Węgrami czterema bramkami na mniej niż pięć minut przed końcem meczu.
Jednak pomimo kontuzji trzech zawodników i trudności z grą, Chorwaci, zagrzewani przez hałaśliwą publiczność w Zagrzebiu, rozpoczęli szalony powrót i wyrównali w minutę przed końcem meczu.
Węgry miały wszelkie możliwości, aby rozstrzygnąć mecz w swoim ostatnim ataku, ale zmarnowały szansę, gdy do końca pozostało osiem sekund.
Po drugiej stronie Chorwacja nie zmarnowała swojej szansy i rozpoczęła ostateczny atak, a Marin Sipić zdobył decydującą bramkę w ostatniej sekundzie, tworząc euforyczne sceny w Zagrzebiu.
Dzięki temu zwycięstwu Chorwacja awansowała do półfinału, gdzie zmierzy się ze zwycięzcą ćwierćfinałowego starcia pomiędzy Francją i Egiptem.