Wrocław będzie trzecim polskim miastem, w którym odbędzie się mecz finałowy europejskich rozgrywek klubowych. 28 maja 2025 na wrocławskiej arenie zmierzą się dwie najlepsze drużyny Ligi Konferencji. Decyzję podjęła dziś UEFA, a jako pierwszy podzielił się nią prezes PZPN, Cezary Kulesza.
"Z dumą i radością przyjmuję decyzję UEFA o tym, że w 2025 nasz kraj będzie gospodarzem Mistrzostw Europy U-19 dziewcząt, a także finału Ligi Konferencji Europy, który odbędzie się we Wrocławiu. Wierzę, że wydarzenia te pozytywnie wpłyną zarówno na rozwój piłkarstwa kobiecego, na który od dłuższego czasu mocno stawia PZPN, jak i prestiż futbolu klubowego" - napisał Kulesza na Twitterze.
Wrocław z największym stadionem finałowym LKE
Zgodnie z polityką UEFA, na czas organizacji wydarzenia wrocławski stadion oficjalnie nie będzie nosił swojej komercyjnej nazwy, Tarczyński Arena. Będzie za to największą dotąd areną, która ugości finał trzeciego szczebla rozgrywek klubowych w Europie.
Pierwsza edycja Ligi Konferencji kończyła się na Arenie Kombetare w Tiranie (ok. 30 000 miejsc), druga na Stadionie Eden w Pradze (mniej niż 20 000 miejsc). W 2024 roku finał - na mocy kolejnej dzisiejszej decyzji - odbędzie się w Atenach, na OPAP Arenie (ok. 30 000).
Wybór stadionu o znacznie większej pojemności (najpewniej tuż pod granicą 40 000 w dniu meczu finałowego) spełnia najważniejsze oczekiwania stawiane przed UEFA po udanym finale LKE w Pradze w czerwcu tego roku. Choć sama organizacja meczu Fiorentiny z West Hamem otrzymała bardzo wysokie noty, to rozmiar areny sprawił, że kluby miały po niewiele ponad 5 tys. biletów dla swoich kibiców (West Ham zdołał wywalczyć powiększenie puli do ok. 7 tys. - przyp red.).
Dla Polski to już trzeci finał europejskich turniejów klubowych, który przypadnie 10 lat po pierwszym z nich. W sezonie 2014/15 PGE Narodowy w Warszawie gościł finał Ligi Europy. Ostatni mecz tej samej imprezy zawitał również do Gdańska w sezonie 2020/21.