Każda z uczestniczek ubiegłorocznych igrzysk w Paryżu, a także nadchodzącej zimowej imprezy w Mediolanie i Cortinie d'Apezzo w przyszłym roku oraz letniej w 2028 roku w Los Angeles, która zdecyduje się na macierzyństwo, będzie mogła skorzystać z jednorazowego wsparcia finansowego. Mamy-olimpijki otrzymają równowartość 50 tys. zł w tokenach sponsora generalnego PKOl, giełdy zondacrypto.
"Drogie panie – ogromny szacunek, bo kobieta, sportsmenka ma wyjątkowo trudno. Wyrzeczenia, treningi i decyzja, kiedy urodzić dziecko, kiedy zajść w ciążę, kiedy jest najlepszy moment waszej kariery, by oddać się rodzinie, mężowi i poświęcić się swoim dzieciom. To jest coś pięknego" – zwrócił się do olimpijek prezes PKOl Radosław Piesiewicz.
"Długo się zastanawialiśmy, jaki program będzie dla was najlepszy, jak możemy wspomóc to, żebyście spełniały się w karierze sportowej, bo to jest wspaniałe, ale zawód mama to jest najważniejszy zawód każdej kobiety. To jest coś, o czym ja marzyłem, żebyśmy mogli stworzyć odpowiednie warunki i postarać się dołożyć jakąś znaczną cegiełkę do tego, żebyście w normalny sposób mogły przejść przez okres macierzyństwa czy ciąży" – dodał szef PKOl.
W celu otrzymania wsparcia mamy-olimpijki muszą wysłać zgłoszenie do PKOl, potwierdzające swój udział w igrzyskach w Paryżu 2024, Mediolanie i Cortinie d'Ampezzo 2026 lub Los Angeles 2028.
"Dziękuję za pomoc mamom. Ja dosyć szybko wróciłam do sportu – po miesiącu, ponieważ trzeba wracać szybko, żeby dostawać dalej stypendium, żeby ono nie przepadło. Córka jeździ ze mną, jest to bardzo kontaktowe dziecko, każdy ją może brać na ręce, nie ma z nią problemu, więc już od pierwszego miesiąca trenujemy i wyjeżdżamy na obozy razem. Wiadomo, że jest ciężko, bo nie ma odpoczynku, ale myślę, że dla chcącego nic trudnego, jakoś da się wszystko pogodzić" – podkreśliła pięściarka Elżbieta Wójcik, uczestniczka igrzysk w Paryżu.
"Jesteśmy bardzo zaszczycone, że tu jesteśmy, zauważone, bo chyba pierwszy raz olimpijki-matki są w takim miejscu i przy takiej okazji. Bardzo dziękujemy" – zauważyła Aneta Stankiewicz, specjalistka w strzelaniu z karabinu, olimpijka z Tokio i Paryża.
Zawodniczki podkreślały, że dla sportsmenek, które decydują się na założenie rodziny w trakcie trwania kariery, ważne jest także codzienne wsparcie ze strony klubów i związków.
