Przed kilkoma dniami Polacy rywalizowani z Japonią w barażu o Grupę Światową I, w której na swojej drodze można spotkać znacznie lepszych przeciwników. W wyjazdowym spotkaniu z Japonią zabrakło jednak Huberta Hurkacza, a Kacper Żuk i Daniel Michalski nie podołali faworyzowanym gospodarzom. Poległ też polski debel - Łukasz Kubot i Jan Zieliński. Tym samym Polacy jesienią zagrają w Grupie Światowej II.

Biało-czerwoni byli ostatnią rozstawioną drużyną w zestawieniu, a jako że obie reprezentacje jeszcze ze sobą nie grały, kolejne losowanie wyłoniło gospodarza zawodów, który wybierze miejsce rywalizacji oraz nawierzchnię, na jakiej będą rozgrywane mecze.

Szczęście uśmiechnęło się do Polaków, którzy będą gospodarzami spotkania, które zostanie rozegrane w połowie września. Jeśli Polacy pokonają Barbados, ponownie zagrają w barażu, dzięki któremu być może wywalczą miejsce na wyższym szczeblu.