W przypadku tradycyjnych sztafet 4x100 i 4x400 m oraz rywalizacji mieszanej 4x400 m - 14 najlepszych drużyn zawodów w Chinach zdobędzie kwalifikację do mistrzostw świata.
"Dla sztafet to priorytetowy start w tej części sezonu, będący kwalifikacją na wrześniowe mistrzostwa świata w Tokio" – przypomniał Matusiński, trener żeńskiej sztafety 4x400 m.
Drugi rok z rzędu przed sztafetami stoi wyzwanie wywalczenia kwalifikacji do głównej imprezy sezonu już w pierwszym starcie.
"Ponownie u progu sezonu przyjdzie nam powalczyć o awans do imprezy, która go... wieńczy. Tak było przed rokiem na Bahamach, gdzie stawką były przepustki olimpijskie. Najważniejszym dla nas startem ma być występ w Tokio, dlatego wyjazd do Kantonu traktujemy priorytetowo" – zapewnił Matusiński, cytowany przez PZLA.
Polacy polecą do Chin bezpośrednio na zawody.
"Powtarzamy schemat, który zastosowaliśmy, z powodzeniem, przy okazji niedawnych halowych mistrzostw świata w Nankinie. Lecimy do Azji tuż przed występem, unikamy problemów z długą aklimatyzacją" – uzasadnił szkoleniowiec.
Kanton to stolica prowincji Guangdong i największe miasto Delty Rzeki Perłowej. Areną zawodów będzie Stadion Olimpijski Guangdong, który może pomieścić 80 tysięcy kibiców.
"World Athletics Relays będzie najważniejszym startem kwalifikacyjnym do MŚ w Tokio. Później przed lekkoatletami jeszcze ponad cztery miesiące startów i przygotowań do mistrzostw globu. Jestem jednak przekonany, że nasi biegacze zaprezentują się w Chinach z najlepszej strony" – powiedział prezes PZLA Sebastian Chmara.
W składzie polskiej drużyny największą gwiazdą jest Natalia Bukowiecka, wicemistrzyni świata, mistrzyni Europy, brązowa medalistka olimpijska z Paryża i rekordzistka Polski.
"Bieganie z orzełkiem na piersi jest zawsze bardzo ważne, a tutaj dodatkowym motywatorem będzie stawka, o jaką walczymy. Bezpośrednia kwalifikacja na MŚ zapewni nam spokojną głowę przez cały sezon i dobrą atmosferę w przygotowaniach do tego wrześniowego startu" – oznajmiła Bukowiecka.
W programie World Athletics Relays w tym roku zadebiutuje sztafeta mieszana 4x100 metrów. To nowa konkurencja, która niedawno została włączona do programu zawodów lekkoatletycznych igrzysk w Los Angeles.
"Przyglądamy się z zaciekawieniem pomysłowi na taką sztafetę. W Kantonie naszych zawodników także zobaczymy w tej konkurencji. Jedno jest pewne – dzięki temu startowi w tabelach przybędzie nam nowy rekord Polski" – zauważył trener główny bloku sprintu w PZLA Sławomir Landyszkowski.
W sobotę i w niedzielę rywalizacja w Kantonie według czasu polskiego rozpocznie się tuż po godzinie 13.