50-letni trener pochodzący z Kraju Basków wcześniej prowadził m.in. Sevillę FC, Paris Saint-Germain czy Arsenal Londyn. Z klubem z Andaluzji trzykrotnie triumfował w Lidze Europy, a z PSG zdobył mistrzostwo Francji. Od sezonu 2020-21 pracował natomiast w Villarreal, z którym również sięgnął po drugi z najważniejszych europejskich pucharów. Jeszcze w sobotę zasiadł na ławce w wygranym 2:1 ligowym meczu z Almerią.
Według róznych informacji, nowy klub Emerego musiał zapłacić sześć milionów euro za zerwanie kontraktu z dotychczasowym pracodawcą. Jednocześnie zapewnił trenerowi wynagrodzenie w kwocie siedmiu milionów euro za sezon.
Utytułowany hiszpański szkoleniowiec prawdopodobnie nie poprowadzi jeszcze drużyny w sobotnim meczu z Newcastle United, z którym był z kolei łączony w poprzednim sezonie. Wszystko za sprawą pozwolenia na pracę w Anglii, które ma otrzymać dopiero od pierwszego listopada. Debiut przypadnie zatem na spotkanie z Manchesterem United.
Nowe nadzieje kibiców. Kto zastąpi Emerego?
Warto przypomnieć, że Gerrard prowadził Aston Villę niespełna rok. Pod jego wodzą zespół wygrał tylko 13 z 40 spotkań. W niedzielę, już bez legendy Liverpoolu i reprezentacji Anglii na ławce trenerskiej, "Lwy" wygrały u siebie z Brentford 4:0. W tabeli ekstraklasy The Villains zajmują dopiero 14. miejsce, mając na koncie 12 punktów po 12 meczach.
Włodarze klubu postanowili zatrudnić trenera, który potrafi zdobywać tytuły i podnosić poziom drużyny. Nie zniechęcił ich przy tym średnio udany pobyt w Arsenalu. Wszyscy wierzą, że Emery wyciągnie z niego wnioski i rozpocznie lepszy etap swojej kariery na Wyspach Brytyjskich. Nowy szkoleniowiec to również szansa dla Jana Bednarka, który otrzymywał mało szans w tym sezonie. O swoją pozycję w zespole nie powinien martwić się za to Matty Cash, który gra regularnie.
Duże wyzwanie stoi teraz natomiast przed dyrektorami Villarreal. Unai Emery niewątpliwie był najlepszym trenerem w historii klubu, zwłaszcza biorąc pod uwagę wyniki w europejskich pucharach. Obecnie drużyna zajmuje siódme miejsce w LaLiga, a w grupie C Ligi Konferencji (w której gra również Lech Poznań) prowadzi z kompletem punktów i już zapewniła sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek. Faworytem do objęcia drużyny jest Quique Setién, choć szanse na to stanowisko ma podobno także Marcelino Garcia Toral.